– Moskwa jest zaniepokojona decyzją Warszawy i Waszyngtonu o rozmieszczeniu w Polsce eskadry amerykańskich bezzałogowych statków powietrznych – mówił wiceminister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Riabkow. Jak wskazał, "pojawia się pytanie, jak to się odnosi do ustaleń między Rosją a NATO".
– Oczywiście, że nas to niepokoi – odpowiedział Riabkow na pytanie dziennikarzy o eskadrę samolotów bezzałogowych; maszyn MQ-9.
– Jest to odzwierciedleniem polityki wzmacniania napięcia wojskowego w Europie, szczególnie na tzw. wschodniej flance NATO – oświadczył wiceminister spraw zagranicznych Rosji. Ocenił, że „pod zmyślonymi pretekstami realizowane są programy, które w znacznej mierze mają charakter destabilizujący” i nacechowany eskalacją.
Zwrócił uwagę na zobowiązania NATO. – Jak tego rodzaju działania odnoszą się do zobowiązań NATO w ramach Aktu Stanowiącego o podstawach wzajemnych stosunków z 1997 r. – mówił.
Wcześniej pojawiły się głosy rosyjskich parlamentarzystów, którzy oświadczyli, że "Moskwa odpowie na plany rozmieszczenia eskadry w Polsce, i że Rosja dysponuje niezbędnymi do tego środkami".