"Wolność", "Moskwa - odejdź", "Putin złodziej" , "Siergiej Furgal jest naszym wyborem" - skandowały dziesiątki tysięcy ludzi protestujących w sobotę w Chabarowsku, na rosyjskim Dalekim Wschodzie, przeciwko aresztowaniu gubernatora obwodu chabarowskiego oskarżonego przez prokuraturę Rosji o morderstwa.
Sąd w Moskwie na wniosek prokuratury Rosji zdecydował o aresztowaniu go na dwa miesiące. Podejrzany twierdzi, że jest niewinny, jego adwokat zapowiedział apelację.
Były lekarz, biznesmen i deputowany niższej izby parlamentu Rosji, gdzie reprezentował populistyczno-nacjonalistyczną Liberalno-Demokratyczną Partię Rosji (LDPR), kierowaną przez Władimira Żyrinowskiego, wygrał wybory na gubernatora Kraju Chabarowskiegow 2018 roku pokonując kandydata Zjednoczonej Rosji , partii Władimira Putina.
Obserwatorzy nie wykluczają, że śledztwo wobec Furgała jest odwetem za jego zwycięstwo w 2018 roku w wyborach gubernatora Kraju Chabarowskiego. Furgał stanął do wyborów jako kandydat Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji (LDPR) i był oceniany jako jedynie formalny rywal p.o. gubernatora Wiaczesława Szporta z rządzącej partii Jedna Rosja. Niespodziewanie jednak Furgał wygrał wybory i nie brak teraz głosów, że w ocenie władz złamał zawarty z nimi układ.
Szef LDPR Władimir Żyrinowski zagroził w piątek złożeniem mandatów całej frakcji w niższej izbie parlamentu, Dumie Państwowej. Żyrinowski zarzucił śledczym używanie metod "jak za Stalina".
W sobotę na ulice Chabarowska wyszli zwolennicy gubernatora domagając się jego uwolnienia. Manifestacja , w której uczestniczyło, według danych policji około 10 tysięcy ludzi, a według lokalnego serwisu informacyjnego DVHab.ru ponad 30 000 mieszkańców, nie miała zgody władz ale policja nie interweniowała.
Jak pisze korespondent opozycyjnej Nowej Gazety można było odnieść wrażenie, że policja sympatyzuje z protestującymi: " Na co dzień apolityczni mieszkańcy Chabarowska pierwszy raz w swoim życiu wyszli na ulice z żądaniami skierowanymi przeciwko władzy federalnej. W protestach uczestniczą dziesiątki tysięcy ludzi, główna ulica przekształciła się w potok demonstrantów. Miejscowa policja i Rosgwardia stanęli z boku i jawnie sympatyzują z żądaniami mieszkańców".
Przyczyn masowego protestu nie należy wiązać - pisze NG- z postacią gubernatora, który zwyciężył w wyborach 2018 roku i został raptem oskarżony o morderstwa z przeszłości, dlaczego dopiero teraz, po tylu latach ? Protest jest wynikiem irytacji mieszkańców ze sposobu w jaki traktuje ich federalna władza,kompletnie się z nimi nie liczy.
Chabarowsk w lipcu 2020 roku- pisze korespondent NG - wyszedł na ulice demonstrując, że władza należy do mieszkańców. W Chabarowsku za przyjęcie poprawek do konstytucji głosowało 62 proc. wyborców, był to jeden z niższych rezultatów głosowania w całej Rosji, niższe wyniki miał Omsk, Magadan, Kamczatka i Jakucja. Zdaniem NG sprawa gubernatora jest katalizatorem rodzącego się sprzeciwu wobec władz federalnych.
Demonstranci skan.
Na swoim koncie na Instagramie Aleksiej Nawalny- lider rosyjskiej opozycji- chwalił „wyjątkową” sytuację w historii Dalekiego Wschodu: „Jestem dumny z moich rodaków, którzy wyszli na ulicę, aby domagać się uczciwych wyborów, sprawiedliwości i prawa do wyboru swoich przedstawicieli ”.