Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Nikołaj Patruszew przestrzega w jednej z rosyjskich gazet, że Turcja może spodziewać się ataku jądrowego ze strony Rosji, jeśli dojdzie między tymi państwami do ewentualnej wojny.
„W wypadku ewentualnej wojny z Turcją Rosja może zdecydować się na użycie broni jądrowej” – ostrzegł w wywiadzie dla „Rossijskiej Gaziety”. Zaznaczył również, że w takich okolicznościach pomoc NATO będzie jednoznaczna z wybuchem wojny w Europie Środkowo-Wschodniej, a „Sojusz nie ma środków na walkę z Rosją w Europie Wschodniej”.
Patruszew posłużył się również charakterystyczną dla rosyjskich oficjeli retoryką, mówiąc o tym, że „strategicznym celem Zachodu jest zniszczenie Rosji”. – Aby to zrobić, otacza się nasze bazy wojskowe żołnierzami i wdraża systemy zdolne do przechwytywania naszych rakiet. Prędzej czy później wojna jest możliwa. Pokazał to niedawny incydent w Turcji, gdzie zdradziecko zniszczono nasz samolot – mówił.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Najnowsze
HIT! „Cenzura w TVP”? Internauci komentują wyciszenie wypowiedź Kierwińskiego o powodzianach
Szrot: Rafał Trzaskowski z naszego punktu widzenia to dobry przeciwnik
Internauci drwią z Tomasza Lisa: „Nawet on poparł Nawrockiego!”
Reginia-Zacharski: Tusk stawiał na Trzaskowskiego, Sikorski z żółtą kartką