Przejdź do treści

Rocznica wybuchu rewolucji. Ukraina upamiętniła Euromajdan

Źródło: facebook.com/hromadsketv

Kilka tysięcy osób zebrało się na Majdanie Niepodległości w Kijowie na obchodach Dnia Wolności i Godności, poświęconych pierwszej rocznicy Euromajdanu i dziesiątej rocznicy pomarańczowej rewolucji na Ukrainie.

Prezydent Petro Poroszenko wydał w godzinach wieczornych dekret o przyznaniu ofiarom zimowych protestów w centrum ukraińskiej stolicy tytułów Bohatera Ukrainy.

Podpisał ten dokument po tym, jak przed południem, gdy składał kwiaty przed krzyżem pamięci ofiar Euromajdanu, około stu ludzi wykrzykiwało w jego stronę: „Hańba”. Zgromadzeni wytykali szefowi państwa, że dotychczas nie upamiętniono w należyty sposób zabitych w trakcie starć z milicją podczas trwających trzy miesiące protestów antyrządowych na przełomie ubiegłego i bieżącego roku.

Uroczystości na Majdanie rozpoczęły się modlitwą za dusze zmarłych. Na placu zapłonęły tysiące świec. Znicze i wieńce składano także przed zdjęciami i tablicami na cześć pomordowanych.

Wcześniej w Kijowie odbył się Marsz Godności, w którym uczestniczyli członkowie samoobrony Majdanu. Wzięło w nim udział ok. 10 tysięcy osób. Trasa marszu prowadziła przez miejsca, w których od listopada ub. roku do lutego roku bieżącego dochodziło do starć protestujących z milicją.

Protesty na Majdanie Niepodległości w Kijowie rozpoczęły się 21 listopada ubiegłego roku po decyzji rządu ówczesnego premiera Mykoły Azarowa i prezydenta Wiktora Janukowycza o wstrzymaniu przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.

W nocy 21 na 22 listopada przeciwko tej decyzji protestowało około 2 tys. ludzi. W niedzielę 24 listopada w marszu poparcia dla integracji europejskiej przeszło ulicami Kijowa 100 tys. ludzi.

28 listopada 15 tys. studentów przeszło przez Kijów z flagami Ukrainy i UE. Na Majdanie demonstranci ostrzegli, że Janukowycz straci władzę, jeśli nie podpisze umowy stowarzyszeniowej z UE. „Ceausescu albo Wałęsa – wybór należy do ciebie!” – krzyczeli.

Protesty nasiliły się następnego dnia, gdy z Wilna, gdzie odbywał się szczyt Partnerstwa Wschodniego, nadeszła informacja, że Janukowycz, który niemal do ostatniej chwili zwodził unijnych polityków, nie podpisał umowy stowarzyszeniowej z UE. Uzasadnił to obawami przed trudnościami w relacjach gospodarczych z Rosją i brakiem rekompensaty ze strony Unii.

Na Majdanie zebrało się wówczas ok. 10 tys. ludzi. W centrum Kijowa pojawiły się liczne oddziały milicji, w tym specjalnej formacji Berkut, które nad ranem rozproszyły przy użyciu pałek i gazu łzawiącego uczestników antyrządowej demonstracji.

Protesty, które nasiliły się w grudniu i trwały przez styczeń i w następnym miesiącu, doprowadziły ostatecznie do obalenia Janukowycza, który w lutym zbiegł z kraju i schronił się w Rosji.

pap

Wiadomości

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sędzia nie może być tchórzem - mówi I Prezes SN Małgorzata Manowska

MŚ piłkarzy ręcznych. Pierwsze zwycięstwo Polaków

Amerykanie są w szoku słysząc o walce z wolnymi mediami w Polsce

Jabłoński: widać zdecydowane działania Trumpa. Dzisiaj nikt nie powinien psuć relacji z USA

Trzaskowski chwali się... spadkiem w sondażach

Stanowski chce być kandydatem, ale nie prezydentem

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożaru w tureckim hotelu

Najnowsze

Biały Dom zamyka biura "różnorodności". Do środy wieczór

Trump ogłasza największy projekt infrastruktury AI w historii

Rosja zaczyna tonąć. Co ją ciągnie na dno?

Autorka Harry'ego Pottera do ideologów gender po dekrecie Trumpa

Liga Mistrzów. Majecki zatrzymał Aston Villę Casha

Sekretarz Stanu USA wbija Chinom pierwszy klin. Efekt Trumpa

Trump już wie, co zrobi, jeśli Putin odmówi negocjacji

Rosja wzywa Trumpa. Państwo schyłkowe stawia warunki