Dziś przed południem w Moskwie wyruszył marsz upamiętniający zabójstwo Borysa Niemcowa. W pochodzie wzięło udział ponad 20 tys. osób – podaje RMF FM.
Borys Niemcow, jeden z liderów opozycji demokratycznej w Rosji, dokładnie rok temu został zastrzelony w samym sercu Moskwy, przed murami Kremla. Na upamiętnienie jego śmierci nie zgodziła się rosyjska Duma. Władze nie zgodziły się też na przemarsz w miejscu, w którym w tamtym roku zastrzelono rosyjskiego polityka. Miejsce to pilnowane jest przez policję.
Organizatorem marszu jest Republikańska Partia Rosji – Partia Wolności Narodowej, która stoi w opozycji do tamtejszej władzy. Wcześniej Niemcow był jednym z jej przywódców. Jest to największa inicjatywa tej partii od roku.
Upamiętnienie rocznicy śmierci rosyjskiego opozycjonisty odbyło się również w innych miastach Rosji. Marsze przeszły przez ulice Petersburga, Woroneża, Kazania i Saratowa – podało Echo Moskwy. W Nowosybirsku otwarto natomiast wystawę zdjęć poświęconą Niemcowowi.
Do zabójstwa doszło 27 lutego 2015 r. około godz. 23.40 (21.40 w Polsce) na Dużym Moście Moskworeckim, przylegającym do Wasiliewskiego Spusku, będącego przedłużeniem Placu Czerwonego. Rzecznik Komitetu Śledczego Federacji Rosyjskiej Władimir Markin poinformował, że do Niemcowa oddano co najmniej siedem strzałów z przejeżdżającego samochodu. CZYTAJ WIĘCEJ