– Nie mogę się zgodzić na takie traktowanie i deklaruję stanowczy sprzeciw wobec dyktatu unijnych hierarchów – mówił w słowackim parlamencie Robert Fico, premier tego kraju.
Robert Fico wypowiadał się na temat uchodźców oraz rozwiązań, jakie zaproponowała Unia Europejska podczas debaty w słowackim parlamencie. Premier wyraźnie zadeklarował, że nawet jeśli dojdzie do przegłosowania takiej decyzji kwalifikowaną większością w Brukseli, Słowacja nie dostosuje się do rozporządzeń. W ten sposób szef słowackiego rządu po raz kolejny sprzeciwił się planom urzędników unijnych, podkreślając autonomię swojego kraju.
Fico podkreślał, że w przypadku prób narzucenia takiego rozwiązania siłą nie będzie już żadnych wątpliwości co do statusu małych państw w strukturze Unii Europejskiej. Jego zdaniem kryzys migracyjny udowodnił, że ośrodek decyzyjny tak naprawdę znajduje się w jednym regionie i wcale nie dotyczy wszystkich krajów wspólnoty.
– Nie mogę się zgodzić na takie traktowanie i deklaruję stanowczy sprzeciw wobec dyktatu unijnych hierarchów – mówił premier Słowacji.
Robert Fico w swoim przemówieniu podkreślał, że za sprawą narastającego kryzysu Europa tak naprawdę nie jest już bezpiecznym regionem na świecie. Dodał też, że nie chodzi o spór między krajami Europy zachodniej i wschodniej, ale całokształt funkcjonowania Unii Europejskiej. – Za sprawą niestrzeżonych granic i kontynuowania nieprzemyślanej polityki imigracyjnej w niedługim czasie kraje Unii staną się nacjonalistyczne i ksenofobiczne – mówił szef słowackiego rządu.
Link do oryginalnego artykułu opublikowanego na Blasting News:
http://pl.blastingnews.com/europa/2015/08/slowacja-nie-chce-nielegalnych-emigrantow-00537339.html