W więzieniach na Kubie przebywa co najmniej 30 osób nieletnich oraz 120 kobiet. Są oni osadzeni jako przeciwnicy rządu w Hawanie - wynika z opublikowanego w czwartek raportu organizacji praw człowieka Prisoners Defenders.
Zgodnie z dokumentem niezależnej organizacji praw człowieka w ostatnich tygodniach znacząco wzrosła liczba więźniów traktowanych jako oponenci polityczni kubańskiego reżimu. Wskazała ona w raporcie, że szczególnie wysoka jest liczba uwięzionych kobiet – 120.
Władze Prisoners Defenders twierdzą, że w większości przypadków aresztowane Kubanki trafiły w ostatnich dniach do zakładów karnych w efekcie udziału w protestach przeciwko powszechnym na wyspie przerwom w dostawach prądu.
Zazwyczaj demonstracje te organizowane są po zapadnięciu zmroku na ulicach kubańskich miast. Polegają na głośnym przemarszu obywateli uderzających łyżkami w naczynia kuchenne.
Według raportu w kubańskich więzieniach przebywa obecnie 1117 osób, osadzonych tam z motywów politycznych, głównie uczestników antyrządowych demonstracji. Wśród nich są 653 osoby z bardzo poważnymi chorobami.
"Oczekujemy na odpowiedź, czy są one wynikiem złego odżywiania, znęcania się czy też represyjnego otoczenia, w którym znajdują się te osoby" - napisało kierownictwo Prisoners Defenders.
Źródło: PAP