W minionym tygodniu 70 republikanów napisało list do Narodowego Komitetu Partii Republikańskiej, nawołujący do zaprzestania wspierania Donalda Trumpa, a skoncentrowaniu się na działaniach wspierających kandydatów do Senatu i Izby Reprezentantów.
Republikanie w liście sugerują, że kandydat na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych, tworzy podziały i jest zagrożeniem zarówno dla partii, jak i całego kraju.
Narodowy Komitet Partii Republikańskiej, ignoruje jednak pismo siedemdziesięciu przedstawicieli. – Wszelakie dyskusje o odcięciu funduszy na kampanię Trumpa w sierpniu wydają się być absurdalne – uzasadnia Sean Spicer, dyrektora komunikacji Narodowego Komitetu Partii Republikańskiej.
W jego ocenie miliarder ma jeszcze czas na odrobienie sondażowych strat do Hillary Clinton.
Według badań z początku miesiąca, na Clinton zagłosowałoby 46 proc. ankietowanych, zaś na Trumpa 39 proc.
Wybory prezydenckie w Stanach Zjednoczonych odbędą się 8 listopada 2016 roku.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: