Przejdź do treści
Reporter w drodze do Lwowa: Barykady przed miastem i uderzająca cisza
Fot. PAP/EPA/MIGUEL A. LOPES

– Wojna potrwa jeszcze miesiąc – uważa Oleh, mieszkaniec Lwowa, który po nocy, mimo trwającej godziny policyjnej, rozwozi pasażerów autobusu z Warszawy po mieście. Reporter PAP pisze o swoich pierwszych wrażeniach po przekroczeniu granicy polsko-ukraińskiej.

Przekroczenie granicy polsko-ukraińskiej w Hrebennym trwa długo. Najpierw dokładnie sprawdzane są paszporty i wybrany bagaż przez polską Straż Graniczną, później to samo dzieje się po stronie ukraińskiej.

Po jakichś dwóch godzinach rejsowy ukraiński autokar rusza w dalszą drogę. Po ciemku oznak wojny nie widać. Można je zauważyć dopiero przy wjeździe do Lwowa – na szosie ustawione barykady z białych worków z piaskiem, autokar musi omijać je wężykiem. Po chwili zostaje zatrzymany przez uzbrojony patrol policyjny. Jest już po 23 wieczorem, czyli po godzinie policyjnej i Lwowie nie można się poruszać.

Po wejściu do autokaru uzbrojony i zamaskowany funkcjonariusz ogląda paszporty. Prawie wszyscy to obywatele Ukrainy, więc tylko rzuca okiem.

CZYTAJ: Malicki: Putin swoim napadem zjednoczył całą Ukrainę przeciwko niemu

Gdy otrzymuje do ręki paszport reportera PAP, ogląda go uważnie. – A by pocziemu jedietie w Ukrainu? – pyta. – Ja żurnalist – odpowiadam. – Iz Polszy – dodaję. Po tych słowach funkcjonariusz staje się jakby mniej stanowczy. Po pytaniu: „wy pierwyj raz w Ukrainie?” oddaje paszport.

Autokar dojeżdża do przystanku przy ul. Chmielnickiego we Lwowie. Wysiada ponad połowa pasażerów i autokar rusza dalej do Kołomyi. W tym momencie znów widać, że jest się w kraju ogarniętym wojną.

CZYTAJ: Krwawe żniwo. Rosjanie zabili co najmniej tysiąc bezbronnych cywilów

Jest już północ, ale na ulicach wielkiego miasta nie ma nawet śladu przechodnia lub samochodu. Nie ma co marzyć o taksówkach, zwykle obecnych w dużych ilościach w sąsiedztwie dworców i przystanków, brak komunikacji miejskiej. W kompletniej ciszy co 10-15 minut ulicą przemyka tylko radiowóz z migającymi światłami, pogłębiając nastrój niepokoju.

Tłumek pasażerów, niektórzy z małymi dziećmi, stoi na środku placu, czekając właściwie nie wiadomo na co. Na szczęście po kilkunastu minutach na plac podjeżdża biały nissan. Kierowca oświadcza, że może w kilku turach po pięć osób rozwieźć obecnych w wybrane przez nich miejsca. Po kolejnej godzinie przychodzi kolej na reportera PAP.

CZYTAJ: Kilkaset ciał w jednej mogile. ONZ: Są dowody na istnienie masowych grobów

Okazuje się, że kierowca, Oleh, mówi po polsku, bo półtora roku mieszkał w Polsce. Mówi, że Polska mu się bardzo podoba, mieszkał i w Warszawie, i w Krakowie, i w Gdańsku.

Rozmowa, co oczywiste, schodzi na wojnę. – Wojna potrwa jeszcze miesiąc – mówi Oleh, choć nie wyjaśnia, skąd to wie. Na uwagę, że wojna może się skończyć, gdyby w Rosji doszło do zmiany władzy, Oleh przekonuje, że wcale nie. Bo w Rosji to nie tylko Putin chce wojny. – Oni już tacy są, że innym przeszkadzają żyć w spokoju – mówi.

PAP

Wiadomości

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!

Gwiazda NBA LeBron James zawiesza konta w mediach społecznościowych

Ponad 800 osób może zostać zwolnionych w Raciborzu. Rafako dziś podjęło decyzję!

Mocne. Gembicka zgłasza wniosek o przebadanie Kołodziejczaka na obecność substancji psychoaktywnych

Szef SEC zrezygnował, rynek kryptowalut wystrzelił w górę!

Obajtek: paru nieodpowiedzialnych polityków drwi sobie z polskiej gospodarki

Marszałkini potrafi zadbać o swoich ludzi

Najnowsze

Nazwał decyzję MTK "antysemickim posunięciem"

Zmiany w życiu potencjalnego kandyata PiS na Prezydenta RP

Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm

Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi

Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław

Sejm debatował nad projektem w sprawie dodatkowego urlopu

Zełenski: Atak nową rakietą to eskalacja wojny. CO na to NATO?

Niemieckie SPD idzie w zaparte. Upadł Scholz! Niech żyje Scholz!