Argentyna: mroźna zima jakiej nie było od kilkudziesięciu lat!

Podczas gdy wiele krajów Europy mierzy się z rekordowymi upałami, w Argentynie wyjątkowo intensywna fala chłodów doprowadziła już do śmierci co najmniej dziewięciu osób w kryzysie bezdomności - poinformowała w środę organizacja pozarządowa Proyecto 7.
Miejscowe media podkreślają, że trwająca zima jest jedną z najcięższych w ostatnich latach, a za sprawą mroźnego powietrza znad Antarktydy Argentyna jest obecnie najzimniejszym krajem świata.
Koordynator Proyecto 7 Horacio Avila powiedział agencji EFE, że śmierć z wyziębienia poniosło dziewięć osób żyjących na ulicach stolicy Argentyny, Buenos Aires, a także w prowincjach Mendoza, Misiones, Rio Negro, Corrientes, Santa Fe i San Luis.
Dane te nie zostały oficjalnie potwierdzone przez władze - zaznaczyła EFE. Dziennik "Clarin" informował natomiast we wtorek o śmierci z wyziębienia trzech osób w różnych miastach. Jedną z nich jest porzucony na ulicy noworodek.
Wyjątkowo niskie temperatury notowane są prawie w całej Argentynie, od prowincji Salta na północnym zachodzie, przez Buenos Aires na środkowym wschodzie, po znaczną część Patagonii na południu.
W Buenos Aires termometry pokazały w środę rano -1,9 stopnia, czyli najniższą temperaturę od sierpnia 1991 roku. Natomiast w Palomar na przedmieściach argentyńskiej stolicy było w środę -7,4 stopnia, najmniej od 1967 roku - poinformował państwowy urząd meteorologiczny.
By zapobiec niedoborom gazu do ogrzewania mieszkań, władze Argentyny nakazały czasowe wstrzymanie sprzedaży gazu na wielu stacjach benzynowych w kraju - podała telewizja TN.
Fala chłodów dotarła także do Brazylii. W stanie Santa Catarina na południu odnotowano w środę -10,4 stopnia i była to jak dotąd najniższa temperatura w kraju w tym roku.
Źródło: Republika/PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X