– W Turcji mamy wielu przyjaciół. Nie stawiamy znaku równości pomiędzy nimi, a częścią dzisiejszej elity rządzącej, która jest bezpośrednio odpowiedzialna za śmierć naszych żołnierzy w Syrii. Nie zapomnimy tego współudziału z terrorystami. Bóg wie, dlaczego to zrobili – powiedział Władimir Putin w corocznym orędziu do Zgromadzenia Federalnego.
Władimir Putin wygłosił coroczne orędzie do Zgromadzenia Federalnego, czyli dwóch izb parlamentu. Uważa się je za jedno z najważniejszych wydarzeń politycznych w Rosji i służy przedstawieniu głównych kierunków polityki wewnętrznej i zewnętrznej. Prezydent przemawiał w Sali Georgijewskiej na Kremlu. Słuchało go ponad 1000 osób. Oprócz członków Zgromadzenia Federalnego obecni byli m.in. członkowie rządu, przewodniczący parlamentów regionalnych, a także najwyżsi wojskowi i przywódcy religijni. Tegoroczne orędzie poświęcone było sprawom bezpieczeństwa i walce z międzynarodowym terroryzmem.
O walce z terroryzmem
Orędzie rozpoczęło się od minuty ciszy poświęconej ku czci rosyjskich żołnierzy, którzy stracili życie w Syrii. Władimir Putin zaznaczył, że Rosja od dawna stoi na czele walki z terroryzmem, ponieważ doświadczyła go już w latach 90. Prezydent Rosji powiedział również, że zagrożenie to cały czas rośnie, a obecny świat temu sprzyja.
– Zagrożenie terroryzmem rośnie. Istnieje jeszcze nierozwiązany problem Afganistanu. Sytuacja w kraju jest niepokojąca i nie napawa optymizmem. Ostatnio Irak, Libia i Syria zamieniły się w strefę chaosu i anarchii, co jest zagrożeniem dla całego świata – powiedział Władimir Putin.
Prezydent Rosji powiedział również, że powszechnie wiadomo, kto za to odpowiada. Według niego państwa te próbowały narzucić własne reguły, w wyniku czego otworzyła się droga dla ekstremistów i terrorystów.
– Musimy odrzucić wszelkie spory oraz stworzyć jedną, silną pięść, która będzie działać na podstawie prawa międzynarodowego i pod egidą ONZ – zaapelował Władimir Putin.
O Syrii
Władimir Putin powiedział, że szczególnym zagrożeniem dla bezpieczeństwa są dżihadyści z Syrii, ponieważ wielu z nich to imigranci z Rosji i WNP. W związku z tym podjęto decyzję o interwencji w tym kraju, aby bronić rosyjskich obywateli.
– Rosyjska armia i marynarka wojenna przekonująco zaprezentowały swoją gotowość. Współczesna rosyjska broń jest skuteczna. Dziękujemy za to inżynierom i pracownikom z wojskowych zakładów – powiedział prezydent Rosji.
O Turcji
Władimir Putin oskarżył Turcję o podwójne standardy. Według prezydenta Rosji Ankara kupuje ropę od terrorystów, którzy dzięki temu mają pieniądze na żołd, broń i organizację zamachów.
– W Turcji mamy wielu dobrych, niezawodnych przyjaciół. Chcę podkreślić, że nie stawiamy znaku równości pomiędzy nimi, a częścią dzisiejszej elity rządzącej, która jest bezpośrednio odpowiedzialna za śmierć naszych żołnierzy w Syrii. Nie zapomnimy tego współudziału z terrorystami. Bóg wie, dlaczego to zrobili – powiedział Putin, nawiązując do zestrzelenia rosyjskiego bombowca Su-24 przez tureckie F-16.
Prezydent Rosji poinformował również, że Rosja nigdy nie zapomni tego wydarzenia, a Turcja poniesie stosowne konsekwencje.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Putin: Nie usłyszeliśmy od Turcji przeprosin
Spotkanie Obamy i Putina w kuluarach szczytu klimatycznego. Tematami Ukraina i Syria