Krytyczna zmiana w armii Putina: To nadzieja na koniec wojny
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w wywiadzie dla Fox News, że w 2025 roku po raz pierwszy liczba nowych rekrutów w armii rosyjskiej zrównała się z poniesionymi stratami, co zatrzymało wzrost liczebności sił rosyjskich. Według niego to może umożliwić zakończenie wojny w 2026 roku.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla Fox News stwierdził, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie może zakończyć się w 2026 roku, ponieważ w 2025 roku po raz pierwszy przestała rosnąć liczebność armii rosyjskiej. W poprzednich latach Rosja mobilizowała miesięcznie około 43 tys. osób na kontrakt. W 2025 roku liczba rekrutów zrównała się ze stratami.
To pierwszy rok, w którym armia rosyjska przestała się powiększać. Wierzymy, że w 2026 roku, z Bożą pomocą, zatrzymamy wojnę. W przeciwnym razie Putin zdecyduje się na mobilizację, bo jego naród nie akceptuje poboru – powiedział Zełenski.
Z powodu ciężkich strat w sektorze Pokrowska rosyjskie dowództwo zaczęło formować jednostki szturmowe złożone z kobiet – podało RBC Ukraine.
We wtorek Władimir Putin podpisał dekret o masowym powołaniu rezerwistów do ochrony infrastruktury krytycznej. Rząd ma sporządzić listę obiektów, a Ministerstwo Obrony – listę jednostek odpowiedzialnych za ich ochronę. Dekret wszedł w życie z chwilą publikacji. Od początku wojny w lutym 2022 roku Rosja przeprowadziła jedną częściową mobilizację 300 tys. osób, co spowodowało exodus około miliona Rosjan.
Instytut Studiów nad Wojną (ISW) ocenia, że pod pretekstem ochrony obiektów strategicznych Kreml prowadzi faktycznie częściową, wymuszoną rekrutację w ramach tworzenia tzw. rezerwy aktywnej. Rezerwiści są szkoleni do udziału w działaniach bojowych przeciwko Ukrainie. Rosyjskie władze próbują też zalegalizować wymuszoną mobilizację mieszkańców tymczasowo okupowanych terytoriów ukraińskich. Przyjęta ustawa pozwala na rekrutację przez cały rok (1 stycznia – 31 grudnia) i oficjalnie obejmuje regiony okupowane.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X