Putin podczas rozmów z Łukaszenką obiecał 1,5 mld kredytu dla Białorusi
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w poniedziałek w czasie rozmów w Soczi z przywódcą Białorusi Alaksandrem Łukaszenką, że Moskwa udzieli Białorusi kredytu w wys. 1,5 mld USD. Podkreślił, że Białorusini powinni sami rozwiązać sytuację w swoim kraju.
#Sochi: Meeting with President of Belarus Alexander Lukashenko https://t.co/y323stmeRM pic.twitter.com/keOEgirvOB
— President of Russia (@KremlinRussia_E) September 14, 2020
Putin przypomniał, że niedawno złożył wizytę na Białorusi premier Rosji Michaił Miszustin, który przeprowadził "poważne rozmowy" dotyczące m.in. sfery finansowej. "Umówiliśmy się, że Rosja zaoferuje Białorusi w tym trudnym momencie kredyt państwowy w wysokości 1,5 mld USD" - dodał. Zapowiedział, że Rosja spełni tę obietnicę. Wyjaśnił, że rozmowy na ten temat prowadzą ministrowie finansów obu krajów.
Publiczną część spotkania Putin rozpoczął od złożenia Łukaszence ponownych gratulacji z powodu wyników wyborów prezydenckich. Przypomniał, że czynił to wcześniej pisemnie i telefonicznie. "Jestem rad z możliwości uczynienia tego podczas osobistego spotkania" - zaznaczył.
W Soczi Łukaszenka składa pierwszą wizytę zagraniczną po wyborach z 9 sierpnia, w warunkach masowych protestów powyborczych przeciw jego reelekcji.
Putin wskazał, że Rosja dostrzega obecne wydarzenia na Białorusi. Moskwa opowiada się za tym, by "Białorusini sami, bez wszelkiego rodzaju podpowiedzi i presji z zewnątrz (...), rozwiązali tę sytuację" - podkreślił. Propozycję Łukaszenki, by do konstytucji Białorusi wprowadzić poprawki, Putin określił jako logiczną i aktualną.
Zadeklarował, że Moskwa podtrzymuje wszystkie ustalenia z Białorusią w ramach Państwa Związkowego i Organizacji Traktatu o Bezpieczeństwie Zbiorowym. "Postrzegamy Białoruś jako naszą najbliższą sojuszniczkę i bez wątpienia (...) wypełnimy wszelkie nasze zobowiązania" - zapewnił.
#Belarus. #Lukashenko is trying to convince #Putin about a military threat from the West, but Putin is barely listening (playing on camera, obvsly). That was another humiliation Lukashenko has faced today. He was earlier welcomed by Krasnodar governor, not even a state official pic.twitter.com/xrXuVvojom
— Hanna Liubakova (@HannaLiubakova) September 14, 2020
Oba kraje, jak zapowiedział, będą kontynuować współpracę w sferze obronnej. Putin przypomniał, że w poniedziałek Rosja i Białoruś rozpoczynają wspólne kilkudniowe manewry. "Aby nie było żadnych spekulacji, powtórzę jeszcze raz - jest to przedsięwzięcie, które zaplanowano i nawet zapowiedziano jeszcze w zeszłym roku. Po zrealizowaniu programu wspólnych ćwiczeń rosyjskie oddziały wrócą na miejsca swojej stałej dyslokacji" - wyjaśnił.
Wspólne manewry o nazwie Słowiańskie Braterstwo odbywają się w obwodzie brzeskim na Białorusi.
Putin zapowiedział także dalsze wspólne przedsięwzięcia wojskowe Rosji i Białorusi. "Jeśli chodzi o element wojskowy, to istnieje nasz plan i będzie on zrealizowany. Zostanie wprowadzony w życie. W ciągu roku na terytorium Białorusi i Rosji mamy praktycznie co miesiąc wspólne przedsięwzięcia. Wszystko będziemy robić tak, jak zaplanowaliśmy" - powiedział gospodarz Kremla.
Białoruski prezydent zaproponował ze swej strony, by oba kraje zaplanowały ćwiczenia na kolejne lata. "Zaplanujemy je na lata naprzód i będziemy je konkretyzować. Zarówno małe, jak i duże manewry będziemy przeprowadzać razem" - zadeklarował.
Podziękował Putinowi za poparcie w okresie powyborczym, wyraził też wdzięczność "wszystkim Rosjanom". "Zademonstrował pan, że granice Białorusi to granice Państwa Związkowego (Białorusi i Rosji-PAP) i nikomu nie wolno tam potrząsać szabelką" - powiedział, zwracając się do Putina.
Odnosząc się do protestów powyborczych w Mińsku, powiedział, że w weekendy władze oswobodzają część stolicy, "aby ludzie - jeśli chcą - mogli się przejść po tej części". Zapewnił, że w ciągu tygodnia kraj żyje zwykłym życiem.
Dodał następnie: "Najważniejsze jest, stale to mówię, aby nie przekraczać granic". Ocenił, że "na razie tych czerwonych linii nie naruszał".
Łukaszenka oświadczył, że wydarzenia na Białorusi pokazały, iż Mińsk powinien ściślej współpracować z Moskwą, szczególnie w gospodarce. Białoruski prezydent nazwał w tym kontekście Rosję "starszym bratem" swego kraju.
Z Soczi Anna Wróbel