Przejdź do treści
Putin mobilizuje, kogo popadnie. Nawet tych, którzy zaginęli na wojnie
Presidential Executive Office of Russia CCA 4.0 via Wikipedia Commons//canva.com

Mobilizacja Putin zdaje się nie iść zgodnie z planem. Część Rosjan w obawie o powołanie do wojska opuściło swój kraj, szukając schronienia w państwach europejskich. Czyżby brak chętnych do walki na Ukrainie było powodem serii kuriozalnych wpadek Kremla? Przykładem jest chociażby mobilizowanie osób, które fizycznie zaginęły na wojnie...

Nowaja Gazieta.Jewropa poinformowała, że pod koniec października wojskowa komenda uzupełnień dzielnicy Frunzeńskiej w Petersburgu wysłała wezwanie do wojska Michaiłowi T., który odbywał służbę wojskową jako kucharz na krążowniku Moskwa - okręcie, który został zatopiony w kwietniu przez armię ukraińską. Rodzina Michaiła nie ma żadnej informacji na temat jego losów od momentu zatopienia flagowego krążownika rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.

Zobacz też: Zboże z Ukrainy miało płynąć w świat. Kreml ma jednak nieco inne plany

Natomiast w Nowouralsku w położonym na styku Europie i Azji obwodzie swierdłowskim na „specjalną operację wojskową” powołanie dostał deputowany do miejscowej rady miejskiej, który w lokalnych wyborach zdobył większą liczbę głosów niż konkurujący z nim komendant wojskowy. Komendant nie mógł pogodzić się z tym faktem i powołał 46-letniego przeciwnika do wojska, podaje portal Nexta, powołując się na lokalne media rosyjskie.

Putin wydał 21 września br. dekret o mobilizacji na wojnę z Ukrainą, zgodnie z którym pod broń miało zostać powołanych około 300 tys. rezerwistów. Obecnie władze rosyjskie twierdzą, że mobilizacja już się zakończyła, jednak nie towarzyszy temu oficjalny dekret o jej zakończeniu. Padają też sprzeczne dane o liczbie zmobilizowanych, którzy już trafili na front. Putin powiedział 4 listopada, że jest ich 49 tysięcy. Minister obrony Siergiej Szojgu podał wcześniej liczbę 87 tysięcy.

Polecamy również: Grabią miasta, wywożą ludzi. Tak działają żołdacy Putina na Ukrainie

W ramach mobilizacji wezwania do odbycia służby wojskowej, a de facto na front otrzymują osoby niepełnosprawne lub będące w wieku uniemożliwiającym jakąkolwiek służbę. Powołania są także doręczane na adresy nieżyjących już osób.

PAP

Wiadomości

Działał zgodnie z prognozą, tak jak ją rozumiał

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Kosztowniak: Chaos, dezinformacja, degrengolada i upadek - tak w sytuacji kryzysowej działa Tusk

Szokujące słowa ekologa! Niemiecki wywiad werbował do protestów przeciwko budowie zbiorników retencyjnych!

Trump i Duda spotkają się w Amerykańskiej Częstochowie – kluczowe wydarzenie przed wyborami w USA

Dzisiaj informacje TV Republika

Dlaczego luksusowy resort w Jeleniej Górze przerwał wał powodziowy?

Kowalski: Tusk powinien być natychmiast zdymisjonowany

Myślano, że obok wiecu Trumpa są materiały wybuchowe. Policja wkroczyła do akcji

Najnowsze

Działał zgodnie z prognozą, tak jak ją rozumiał

Usuwanie skutków powodzi. Jakie uprawnienia ma twój pracodawca?

Zmarł Toto Schillaci, bohater mistrzostw świata 1990

Libicki: Henning-Kloska wykazała się całkowitym brakiem wyczucia

Nie wstyd panu, panie Donaldzie?

Zła i dobra wiadomość. Co z Wrocławiem?

Wrocław czeka ale nie ludzie. Bez wytchnienia umacniają wały

Uruchomiono dwa kolejne poldery zalewowe pod Wrocławiem