Setki protestujących Gwatemalczyków podpaliło w sobotę budynek parlamentu , aby zaprotestować przeciwko budżetowi na 2021 r. - informuje AFP
Protestujący zażądali odejścia prezydenta Alejandro Giammattei, który według nich jest winny przyjęcia przez Kongres kontrowersyjnego, opartego na dużym deficycie budżetu w wysokości prawie 13 miliardów dolarów, który obecnie doszedł do największego poziomu w historii kraju.
Wcześniej wiceprezydent Gwatemali, Guillermo Castillo, wezwał prezydenta Alejandro Giammattei do dymisji, dla „dobra kraju”, po przyjęciu przez parlament budżetu, który generuje znaczne zadłużenie.
- Dla dobra kraju poprosiłem go, abyśmy razem złożyli rezygnację - powiedział Castillo w przesłaniu do narodu rozpowszechnionym w mediach społecznościowych i wysłanym do agencji prasowych.
Przyznał też, że nie ma dobrych stosunków z głową państwa.
Parlament w większości składający się z członków partii rządzącej i pokrewnych partii, w tym tygodniu zatwierdził kontrowersyjny budżet zaniedbujący, zdaniem protestujących i opozycji, walkę z ubóstwem i niedożywieniem dzieci, które dotyka prawie połowę populacji poniżej piątego roku życia.
Inną przyczyną krytyki prezydenta, z zawodu lekarza, jest zarządzanie przez niego kryzysem wywołanym pandemią Covid-19, szczególnie braki personelu, sprzętu i lekarstw w szpitalach.