Przejdź do treści
Protest przed ambasadą Rosji w Polsce. Dołączyli również kierowcy
Fot. PAP/Rafał Guz

Kilkaset osób przyszło w czwartek przed Ambasadę Rosji w Warszawie, by zademonstrować przeciwko wojnie i pokazać solidarność z Ukrainą. Wyrazy solidarności słychać także z przejeżdżających ul. Belwederską samochodów, których kierowcy włączają klaksony.

Po godz. 10 przed Ambasadą Rosji w Polsce rozpoczęła się demonstracja przeciwko wojnie. W pobliżu budynku ambasady przy ul. Belwederskiej w Warszawie zebrało się kilkaset osób i cały czas przychodzą kolejne.

Demonstranci mają ze sobą flagi Ukrainy, Polski i Unii Europejskiej. Widać transparenty antywojenne, m.in. "Stop wojnie" i "Stop rosyjskiej agresji". Słychać okrzyki "Putin won", "Ukraina bez Putina" i klaksony.

Z informacji reporterki PAP wynika, że na demonstrację przyszli też Rosjanie, którzy trzymają tekturowe transparenty z napisem "nie w moim imieniu".

W związku z powiększającą się liczbą osób na ul. Belwederskiej mogą pojawić się utrudnienia.

Na demonstracji pojawili się posłowie opozycji, m.in. Michał Szczerba (KO), a także posłowie Lewicy Magdalena Biejat, Krzysztof Śmiszek i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Szczerba przemawiając podczas demonstracji mówił, że "nikt w 21. wieku nie może zmieniać granic, nie może łamać prawa międzynarodowego siłą militarną, czołgami i bronią".

"To czego obawialiśmy się przez ostatnie miesiące wydarzyło się. To nie jest tylko uznanie marionetkowych rządów separatystów, a tak naprawdę agentów Putina. To jest już po prostu inwazja" - powiedział. Dodał, że cały wolny świat musi mówić w tej sprawie jednym głosem.

Demonstrację zorganizował Związek Ukraińców w Polsce, wraz z Komitetem Obywatelskim Solidarności z Ukrainą, Fundacją Nasz Wybór i Ukraińskim Domem w Warszawie.

Przedstawiciele tych organizacji wezwali w mediach społecznościach na demonstrację "wszystkich Polaków, Ukraińców i inne osoby, które nie zgadzają się na wojnę w środku Europy w XXI w."

Ukraińskie MSZ poinformowało w czwartek rano, że rosyjskie wojska z różnych kierunków atakują ukraińskie miasta, w tym od strony okupowanego Donbasu i Krymu. Nieco później ukraińskie władze podały, że kolumny rosyjskich wojsk przekroczyły wschodnie, południowe i północne granice kraju. Ukraina korzysta ze swojego prawa do samoobrony, zgodnie z prawem międzynarodowym - głosi oświadczenie ukraińskiego MSZ.

W związku z sytuacją prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wprowadził stan wojenny na terenie całego kraju.

PAP

Wiadomości

Ciepły poniedziałek. Już bez śniegu! [POGODA]

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Namysłów: Śmiertelna strzelanina w domu. Agresor zabił 3 osoby!

W jaki sposób Trzaskowski spróbuje przekonać do siebie konserwatywnych wyborców?

Raport ONZ: dramatyczne statystyki przemocy wobec kobiet

Lebron utrzymuje wysoką formę przez całą karierę, bo...

Samolot transportowy DHL spadł na budynek mieszkalny

Prawie 300 tys. dłużników alimentacyjnych. Ich liczba stale rośnie

Poniedziałek zapowiada się słonecznie [POGODA]

Policjantka w Kanadzie wyraziła swoje poglądy. Kazali jej odejść

Prezydentem Urugwaju Yamandu Orsi. Frekwencja w II turze 90 proc.

17 osób zginęło w katastrofie autobusu. Spadli z urwiska

Burza Bert uderzyła w Europę. Chaos w Wielkiej Brytanii i Irlandii

NATO wzmacnia ochronę podwodnej infrastruktury krytycznej

I tura wyborów w Rumunii. Prorosyjski kandydat na czele

Atak rosyjskich dronów na Kijów

Najnowsze

Ciepły poniedziałek. Już bez śniegu! [POGODA]

Lebron utrzymuje wysoką formę przez całą karierę, bo...

Samolot transportowy DHL spadł na budynek mieszkalny

Prawie 300 tys. dłużników alimentacyjnych. Ich liczba stale rośnie

Poniedziałek zapowiada się słonecznie [POGODA]

Namysłów: Śmiertelna strzelanina w domu. Agresor zabił 3 osoby!

TRZEBA ZOBACZYĆ!

W jaki sposób Trzaskowski spróbuje przekonać do siebie konserwatywnych wyborców?

Raport ONZ: dramatyczne statystyki przemocy wobec kobiet