Program działań powołanego we wtorek rządu Ukrainy zostanie zaprezentowany w parlamencie do końca bieżącego tygodnia – oświadczył premier Arsenij Jaceniuk na pierwszym posiedzeniu nowej Rady Ministrów w Kijowie.
– Nie mamy czasu na rozkręcanie pracy, mamy tylko czas na konkretne działania – powiedział.
Wymieniając najważniejsze zadania, na których powinni skupić się nowi ministrowie, szef rządu mówił przede wszystkim o bezpieczeństwie. – Sytuacja w sferze bezpieczeństwa jest niezwykle trudna. W ramach walki o niepodległość główne środki powinny być obecnie skierowane na obronę państwa – podkreślił.
Jaceniuk zaznaczył, że jego kraj zmaga się nie tylko z agresją zewnętrzną ze strony Rosji, ale i wewnętrzną, za którą uznał korupcję. Oświadczył, że jego gabinet zajmie się wprowadzaniem uchwalonych w październiku przez parlament ustaw antykorupcyjnych.
Wśród kluczowych zadań premier wymienił także kwestie gospodarcze: konieczność uchwalenia budżetu oraz reformy podatków i systemu socjalnego. Zwrócił też uwagę na reformę administracji publicznej, która ma zdecentralizować władzę w kraju.
– Powinniśmy również zakończyć reformę systemu energetycznego. Najbardziej martwi mnie deficyt (koncernu państwowego) Naftohaz, który przekracza deficyt budżetu państwa – powiedział Jaceniuk.
Rząd Jaceniuka został zatwierdzony przez parlament we wtorek wieczorem; uzyskał w głosowaniu poparcie 288 deputowanych.
W nowym rządzie zasiada troje ministrów, którzy jeszcze do wtorku byli cudzoziemcami i tego dnia na mocy dekretu prezydenta Petra Poroszenki otrzymali ukraińskie obywatelstwo. Są to: obywatelka USA ukraińskiego pochodzenia Natalia Jaresko, która kieruje ministerstwem finansów, Litwin Aivaras Abromaviczius, który objął resort gospodarki oraz Aleksandr Kwitaszwili, były minister zdrowia Gruzji, który objął najwyższe stanowisko w ukraińskim resorcie zdrowia.