Moskiewski Sąd Miejski odroczył do poniedziałku, 20 stycznia, rozpoczęcie powtórzonego procesu domniemanych zabójców Anny Politkowskiej, dziennikarki niezależnej "Nowej Gaziety".
Sąd uczynił to na wniosek jednego z oskarżonych, który poprosił o danie jego nowemu adwokatowi więcej czasu na zapoznanie się z aktami sprawy i uzgodnienie strategii obrony.
We wtorek sąd sformował nową ławę przysięgłych, która będzie orzekać w tym procesie: wyłonił 24 członków ławy - 12 podstawowych i 12 rezerwowych.
W listopadzie ubiegłego roku poprzednią ławę rozwiązano, gdyż została zdekompletowana - po rezygnacji pięciorga członków pozostało w niej 11, podczas gdy powinno być co najmniej 12. Tamta ława liczyła 16 członków - 12 podstawowych i 4 rezerwowych.
W zaistniałej sytuacji rozpoczęte w lipcu 2013 roku postępowanie sądowe musi zacząć się od nowa.
O zorganizowanie zabójstwa dziennikarki "Nowej Gaziety" Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej oskarżył pochodzącego z Czeczenii Łom-Alego Gajtukajewa. Według Komitetu Śledczego utworzył on w tym celu grupę przestępczą, w której skład weszli - również pochodzący z Czeczenii - bracia Machmudowowie: Ibrahim, Dżabrail i Rustam, a także byli oficerowie milicji Siergiej Chadżikurbanow i Dmitrij Pawluczenkow.
Pawluczenkow, który przyznał się do winy i zobowiązał się do współpracy podczas śledztwa, zawierając stosowny układ z Prokuraturą Generalną, w grudniu 2012 roku został już skazany na 11 lat pozbawienia wolności w kolonii karnej. Sąd uznał go za współorganizatora zbrodni. Zleceniodawców zabójstwa Politkowskiej wciąż nie wykryto. W tej sprawie prowadzone jest oddzielne dochodzenie.
Jest to już drugi proces w tej sprawie. W poprzednim, który toczył się w latach 2008-2009, oskarżonych uniewinniono na mocy werdyktu ławy przysięgłych. We wrześniu 2009 roku Sąd Najwyższy nakazał przeprowadzenie nowego śledztwa w sprawie zabójstwa dziennikarki.
Gajtukajew i Chadżikurbanow odbywają już kary pozbawienia wolności za inne przestępstwa. Wobec braci Machmudowów sąd nakazał zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci aresztowania.
Anna Politkowska była też obrończynią praw człowieka i autorką książek o współczesnej Rosji, w tym o wojnie w Czeczenii i autorytarnej polityce Władimira Putina. Została zastrzelona 7 października 2006 roku na klatce schodowej swojego moskiewskiego domu, gdy czekała na windę.