Reagujcie, zanim będzie za późno - zaapelowała w środę do zagranicznych partnerów prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili. Poinformowała, że partia rządząca zamknęła sklepy sprzedające maski, gogle i kaski, które do ochrony wykorzystują protestujący.
Zurabiszwili oświadczyła, że w kraju trwają represje: polityczni liderzy są zabierani przez struktury siłowe, w siedzibach partii dochodzi do rewizji i konfiskat, przeszukiwane są też biura organizacji młodzieżowych. "Premier (Irakli Kobachidze) nazywa to "prewencją" - dodała.
"Pilnie wzywam naszych partnerów i tych, którzy chcą zapobiec pogłębieniu się kryzysu i destabilizacji: to czas na silny nacisk na partię rządzącą, która spycha kraj na skraj przepaści! Nie spóźnijcie się!" - napisała w serwisie X prozachodnia liderka.
Prezydent poinformowała też, że rządzące Gruzińskie Marzenie zamknęło sklepy sprzedające maski i gogle ochronne oraz kaski, pozbawiając pokojowych demonstrantów podstawowej ochrony. Oceniła, że jest to jaskrawy przykład złamania prawa do protestu i atak na własność prywatną.
Źródło: PAP, x.com