Premier Turcji zapowiedział swoją dymisję. Co dalej z umową ws. uchodźców?
Premier Turcji Ahmet Davutoglu poinformował, że nie będzie się ubiegał o pozostanie na stanowisku przewodniczącego Partii Sprawiedliwości i Rozwoju. Tym samym przestanie pełnić funkcję szefa tureckiego rządu.
– W imię jedności podjąłem decyzję, iż zmiana przewodniczącego będzie odpowiednim rozwiązaniem. Nie będę ubiegał się o przywództwo na majowym kongresie – powiedział Ahmet Davutoglu na konferencji prasowej w Ankarze. Według amerykańskiego dziennika "New York Times" powodem decyzji premiera Turcji jest różnica zdań z prezydentem Recepem Tayyipem Erdoganem.
Ahmet Davutoglu był jednym z głównych architektów ostatniego porozumienia Brukseli i Ankary ws. kryzysu migracyjnego. Jak ustalono, od 20 marca wszyscy uchodźcy, którzy nielegalnie dostaną się do Grecji z terytorium Turcji, zostaną odesłani. O kryzysie migracyjnym szef tureckiego rządu rozmawiał wówczas z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.
W ramach negocjacji, władze w Ankarze zapewniły sobie przyspieszenie przekazania trzech miliardów euro wsparcia (dla uchodźców znajdujących się już w Turcji) oraz obietnicę przyspieszenia rozmów akcesyjnych pomiędzy UE a Turcją (od początku czerwca 2016). Na dwudniowym szczycie w Brukseli wypracowano także plan, który zakłada przyjęcie przez kraje UE ok. 72 tysięcy migrantów.
CZYTAJ TAKŻE:
Unia Europejska zatwierdziła porozumienie z Turcją ws. kryzysu imigracyjnego
Polecamy Sejm. Wybór Marszałka
Wiadomości
Europoseł Jacek Ozdoba domaga się ujawnienia danych lekarza, który miał opiniować stan zdrowia Zbigniewa Ziobry
Rząd Tuska nie ma na leczenie onkologiczne Polaków. Znalazły się miliony na pomoc wojskową dla Ukrainy
Najnowsze
Zembaczyński naśmiewał się z choroby Zbigniewa Ziobry
Czarnek ostro o rządzie Tuska: "To jest zdrada"
Marianna Schreiber i Piotr Korczarowski rozstali się. „Nasze światy nie schodzą się w jeden”