Firma Apple wypłacił kilka milionów dolarów odszkodowania studentce, której nagie zdjęcia trafiły na Facebooka. Stało się tak przez działania pracowników firmy Apple, którzy otrzymali jej iPhone’a do naprawy. Pracownicy celowo wgrali erotyczne materiały do sieci po tym, jak znaleźli je w iPhonie klientki.
Do opublikowania nagich zdjęć klientki doszło w 2016 r. Studentka wysłała swojego iPhone’a do autoryzowanego serwisu Apple. W trakcie prac nad naprawą sprzętu, dwóch pracowników Pegatron opublikowało dziesięć nagich zdjęć i nagrań dziewczyny na Facebooku. Dwóch mężczyzn opublikowało materiały bezpośrednio na osobistym koncie poszkodowanej.
Kobieta dowiedziała się o całej sytuacji od znajomych, dopiero po usunięciu zdjęć z mediów społecznościowych.
Studentka zagroziła Apple'owi pozwem z uwagi na naruszenie prywatności i szkodę emocjonalną. Firma zgodziła się na ugodę aby uniknąć negatywnego skandalu PR. Apple musi wypłacić teraz 5 mln dolarów (czyli równowartość ok. 18 mln złotych). Zdecydowano również, że kolejne ustalenia w sprawie będą poufne, by Apple nie ucierpiał przy tym wizerunkowo.