Pożar na pokładzie samolotu. Piloci zdecydowali się na awaryjne lądowanie

Pożar baterii zlokalizowanej w schowku bagażowym nad siedzeniem zmusił pilotów samolot linii lotniczych Air China do awaryjnego lądowania na lotnisku Pudong w Szanghaju.
Do incydentu doszło w samolocie Airbus A321-232, należącym do linii Air China. Maszyna (B-8583) wykonywała lot z Hangzhou we wschodnich Chinach do południowokoreańskiego Seulu, gdy w schowku bagażowym nad siedzeniem zapaliła się bateria jonowa. Aby zapewnić bezpieczeństwo pasażerom i załodze zdecydowano się co na lądowanie na lotnisku Pudong w Szanghaju.
„Załoga natychmiast zareagowała na sytuację zgodnie z procedurami. Nikt nie ucierpiał”
– czytamy w oświadczeniu Air China opublikowanych na chińskiej platformie społecznościowej Weibo.
Z danych dostępnych w serwisie Flightradar24 mogliśmy zobaczyć, że nagle samolot wykonał pełny obrót nad morzem mniej więcej w równej odległości od wschodnich wybrzeży Chin i południowej japońskiej wyspy Kiusiu, lądując w Szanghaju krótko po godzinie 11:00 czasu lokalnego.
Warto przypomnieć, że w czerwcu br. chińska administracja lotnictwa cywilnego powiadomiła o wejściu w życie zakazu przewożenia w samolotach powerbanków bez certyfikacji bezpieczeństwa 3C oraz urządzeń wycofanych przez producentów.
Wprowadzenie nowy zasad ma zwiększyć bezpieczeństwo lotów po pożarach, do których dochodziło w ostatnich latach podczas przewożenia baterii litowych.
Źródło: Republika, Shanghai Daily, East Money, Interia, France 24
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Sejm
Wiadomości
Nauczyciele zastraszani, uczennice nękane za nie noszenie chust. Dyrektor niemieckiej szkoły w Ulm alarmuje o fali przemocy
Tusk chwali się, że zrealizował 30 procent obietnic. Dziennikarz Republiki: niech premier dostanie 30 proc. poborów
Najnowsze

Nauczyciele zastraszani, uczennice nękane za nie noszenie chust. Dyrektor niemieckiej szkoły w Ulm alarmuje o fali przemocy

Kosztowniak ostrzega: Moskwa i Berlin stworzyły sieć ukrytych powiązań finansowych

Jaki o żartach Tuska. "Będziemy uciekać do swojego prawdziwego suwerena?"
