Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zaapelował do rodaków, by w niedzielnych wyborach parlamentarnych głosowali zgodnie z sumieniem, i ostrzegł, że sprzedawanie głosów za pieniądze jest przestępstwem.
– Proszę, byście wybierali według sumienia. Wymienianie swego głosu na hrywny oznacza handlowanie ojczyzną. Jest to po stokroć przestępstwem i grzechem w warunkach, gdy dziesiątki tysięcy ludźmi, ryzykując życiem, walczą za naszą ojczyznę – oświadczył w orędziu do narodu.
Szef państwa podkreślił, że władze uczyniły wszystko, by zapewnić wolną i przejrzystą kampanię wyborczą. Zaznaczył też, że wybory odbędą się również na oswobodzonych przez siły rządowe terytoriach Donbasu, i powtórzył, że jest zwolennikiem pokojowego uregulowania sytuacji w tym regionie.
Poroszenko wyraził opinię, że wybory doprowadzą do pojawienia się na Ukrainie nowej, lepszej klasy politycznej. – Nadszedł czas całkowitego resetu władzy. Jestem przekonany, że dojdzie do głębokiej odnowy i odmłodzenia Rady Najwyższej. Zobaczycie, że będzie to całkowicie inny parlament – powiedział.
Prezydent poinformował, że przygotowano już projekt umowy koalicyjnej; wcześniej nawoływał, by porozumienie o utworzeniu koalicji siły, które zwyciężą wybory, zawarły tuż po dniu głosowania.
– Moja ekipa przygotowała już projekt umowy koalicyjnej. Jej podstawą jest "Strategia 2020". Jest to opracowany przez nas plan przemian, którego realizacja zapewni wprowadzenie europejskich standardów życia i godne miejsce kraju w świecie. Do 2020 r. Ukraina powinna być gotowa do złożenia wniosku o członkostwo w UE – oświadczył Poroszenko.
Zgodnie z sondażami największe szanse na zwycięstwo w niedzielnych wyborach parlamentarnych ma prezydencki Blok Petra Poroszenki. Komentatorzy twierdzą, że utworzy on koalicję rządową z Frontem Ludowym obecnego premiera Arsenija Jaceniuka i partią Samopomicz mera Lwowa Andrija Sadowego.
CZYTAJ TAKŻE: