Jak informuje RM FM Andrzej Iwaszko z Polsko-Ukraińskiego Stowarzyszenia Kulturalnego, w Mariupolu, rebelianci coraz częściej zapuszczają się w okolice miasta, do swoich ataków używają czołgów i moździerzy. Według jego relacji tylko dzisiaj doszło do pięciu ataków.
W rozmowie z RMF FM Iwaszko zaapelował o ewakuację mieszkających w Mariupolu Polaków. Zapowiedział, że w niedługim czasie ataki mogą przenieść się na sam Mariupol.
Szef stowarzyszenia poinformował, że w Mariupolu przebywa ponad stu polskich obywateli, którzy są gotowi do ewakuacji i czekają na wsparcie. Podkreślał, że mają dość życia w niepewności.
Choć Mariupol może być kolejnym celem terrorystów i Polacy powinni być ewakuowani z tego miasta, MSZ uspokaja, że na razie nie ma zagrożenia atakiem i informuje, że nie podjęto decyzji o ewakuacji. CZYTAJ WIĘCEJ...
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Polacy wciąż czekają na ewakuację z Mariupola. „Takie akcje powinny być robione wcześniej”
100 Polaków chce opuścić wschodnią Ukrainę. "Ich życie jest zagrożone"