Dzisiaj rozpoczął się bezterminowy protest w polskich szkołach na Wileńszczyźnie. Polacy sprzeciwiają się wobec znowelizowanej Ustawy o oświacie, która ich zdaniem dyskryminuje uczniów należących do mniejszości narodowościowe.
O rozpoczęciu strajku poinformowało kilka dni temu Forum Rodziców Szkół Polskich na Litwie.
Akcja strajkowa rozpoczęła się dzisiaj rano od mszy świętej pod Ostrą Bramą w Wilnie. W mszy udział wzięło około tysiąca osób.
Powodem protestu jest znowelizowana Ustawy o Oświacie z dn. 17 marca 2011, według której nastąpi m.in ujednolicenie egzaminu z języka litewskiego dla wszystkich uczniów w szkołach litewskich i szkołach mniejszości narodowych. Uczniowie uczący się w szkołach mniejszości narodowych, musieliby więc w ciągu kilku lat nadrobić kilkaset godzin różnic programowych, często kosztem innych przedmiotów.
Litewska reforma oświaty uderza przede wszystkim w szkoły, w których uczą się mniejszości narodowe. Przy przeprowadzaniu reformy litewski resort oświaty powołuje się na stale zmniejszającą się liczbę uczniów w placówkach oświatowych, czym uzasadnia się degradowanie statusu poszczególnych szkół. Organizatorzy akcji protestacyjnych twierdzą, że charakter reformy jest jawnie dyskryminacyjny.
Sytuację Polaków na Litwie komentował dzisiaj w rozmowie z Antonim Trzmielem wicemarszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Zobacz całość rozmowy
Czytaj więcej:
Litwa likwiduje kolejne polskie szkoły. „Presja polskiego rządu niewystarczająca”