Po niedzielnych starciach na wschodzie Ukrainy między wspieranymi przez Rosję separatystami a siłami rządu w Kijowie rany odniosło wielu cywilów. Obie strony oskarżają się wzajemnie o naruszenie porozumienia z Mińska.
Źródła wojskowe w Kijowie podają, że w wyniku starci zginęło dwóch ukraińskich żołnierzu, a siedmiu odniosło rany.
Ministerstwo Obrony Ukrainy podało w poniedziałek, że wspierani przez Rosję separatyści w niedzielę 148 razy naruszali mińskie porozumienia.
Do największych starć doszło w miejscowościach Sartana w pobliżu Mariupola oraz w Gorłówce niedaleko Doniecka. W wyniku ostrzału wielu cywilów odniosło rany, a ich domy zostały zniszczone.
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow wezwał do przestrzegania porozumień z Mińska i podejrzewa, że władze w Kijowie przygotowują ofensywę militarną.
Dotychczas to wspierani przez Rosję separatyści wielokrotnie naruszali porozumienia z Mińska, ostrzeliwując pozycję ukraińskich wojsk broni artyleryjskiej oraz karabinów snajperskich.
CZYTAJ TAKŻE:
Trwają walki na wschodzie Ukrainy. 150 ataków w ciągu ostatniej doby