Płk Małecki: Dlaczego hiszpański rząd tak chętnie przyjmuje uchodźców?
Gościem Marcina Bąka w programie Telewizji Republika ,,Wolne glosy - popołudnie\'\' był były szef Agencji Wywiadu płk Grzegorz Małecki – Nowy rząd hiszpański bardzo aktywnie włączył się w te działania związane z migracją, włączając swoją politykę czułości wobec migrantów. To jest kwestia przede wszystkim polityczna, to jest kwestia pewnej działalności politycznej, która jest ukierunkowana na zajmowanie się tymi problemami migracyjnymi. To jest próba budowania swojej polityki na kwestii migracyjnej, ale powiedzmy, że odwrotnie niż Polska - ocenił w programie.
– Kryzys kataloński nabrał w Hiszpanii drugiego oddechu. Po drodze było mniej spektakularnych wydarzeń, ale one dosyć istotnie skomplikowały sytuacje. Problem jest już nie tylko w Katalonii, ale w całym kraju. Wybrano nowy rząd, na co wpływ miała też sytuacja w Katalonii - powiedział płk Grzegorz Małecki.
– Problem migracyjny jest obserwowany od wielu lat. Hiszpania jest krajem, który wbrew pozorom prowadzi bardzo świadomą politykę migracyjną. Jest bardzo duży napływ ludzi z całej Ameryki Łacińskiej. Napływają ludzie, którzy przede wszystkim korzystają z takiej bliskości kultowej - ocenił były szef Agencji Wywiadu.
– Mało kto o tym wie, ale najliczniejsza mniejszość narodowa w Hiszpanii to Rumuni. Również Polaków jest 100-kilkadziesiąt tysięcy. Jeżeli mówimy o ludności migracyjnej z Północnej Afryki i nielegalnej migracji to jest to nowa sprawa - dodał gość Telewizji Republika.
– Nielegalna migracja z Afryki Północnej i skierowanie tej migracji własnie z kierunku włoskiego na ten hiszpański to jest rzecz nowa. Ten kierunek do tej pory nie był tak bardzo zauważalny, ponieważ funkcjonował ten najkrótszy - stwierdził płk Grzegorz Małecki.
– Ten nowy rząd bardzo aktywnie włączył się w te działania związane z migracją, włączając swoją politykę czułości wobec migrantów - powiedział.
– To jest kwestia przede wszystkim polityczna, to jest kwestia pewnej działalności politycznej, która jest ukierunkowana na zajmowanie się tymi problemami migracyjnymi. To jest próba budowania swojej polityki na kwestii migracyjnej, ale powiedzmy, że odwrotnie niż Polska - ocenił były szef Agencji Wywiadu.
– Rząd hiszpański chce budować swoje poparcie na wrażliwości, bo troszczą się o tych biednych uchodźców, którzy są ofiarami kapitalizmu - ocenił.