Zmiana planów. Booster statku Starship wylądował w wodzie
Pierwszy stopień megarakiety Starship nie został we wtorek udanie przechwycony przez mechaniczne ramiona wieży startowej w porcie kosmicznym firmy SpaceX w Teksasie i wylądował w Oceanie podczas szóstej próby pojazdu.
Po wyniesieniu statku Starship w przestrzeń kosmiczną, pierwszy stopień pojazdu, booster Super Heavy odłączył się od niego i wylądował pionowo w wodzie ok. 7 minut po starcie. Plan próby zakładał bezpieczne lądowanie w miejscu startu po przechwyceniu rakiety przez mechaniczne "pałeczki".
Jak powiedzieli prowadzący relację ze startu przedstawiciele firmy, "złapanie" rakiety zostało odwołane podczas lotu z powodu braku spełnienia odpowiednich kryteriów.
Był to szósty lot testowy Starship - statku kosmicznego, który ma zabrać astronautów z powrotem na Księżyc. Poprzedni miał miejsce 13 października i wtedy po raz pierwszy "pałeczki" złapały Super Heavy.
Na miejscu próbę Starship obserwował prezydent elekt Donald Trump w towarzystwie swojego bliskiego współpracownika i założyciela SpaceX Elona Muska.
Źródło: PAP
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości
Najnowsze
Kierwiński zabronił wnoszenia narodowych flag na stadion! Bo miały... plastikowe trzonki
Koniec ugrupowania Nowackiej. Majątek trafił do organizacji proaborcyjnej
Za zbrodnie wojenne płacić nie chcą, ale na placówkę podkreślającą niemieckość Górnego Śląska kasę znajdą