W dzisiejszym programie "Rozmowa ściśle jawna" gościem był Dawid Piekarz, który poruszył kwestię spadku wartości firm branży naftowej.
- Ludzkość będzie ropy potrzebowało coraz mniej. Najmocniej spadły firmy, które są stricte „naftowe”. Spadki mniejsze dotyczą firm o rozmaitych możliwościach pozyskiwania przychodów np. dużą petrochemie. Spadek Orlenu jest proporcjonalny do tego ile straciło BP czy Shell - powiedział Piekarz.
- Gdyby Lotos został połączony z Orlenem na początku lat 2000 (...) to pewnie nie byłby taką samotną wyspą segmentu rafineryjnego, tylko korzystałby na tym, że Orlen robi różne inne rzeczy, np. ekspansję zagraniczną. Na Lotos jest kilka pomysłów. Może być np. dostawcą surowców dla petrochemii - dodał.
- Orlen ma potężną odnogę petrochemiczną i ona będzie priorytetem. W tej chwili co widzimy w strategii dziesięcioletniej tam nie ma ryzyka wygaszanie rafinerii, będzie modernizacja żeby były mniej emisyjne. Jeśli chodzi o tak zwane "pieniądze na zielone inwestycje" to widzimy że inwestorzy „wpychają” wręcz do kieszeni pieniądze przedsiębiorcom - stwierdził Piekarz.
#RozmowaŚciśleJawna | @DawidPiekarz3: Na świecie jest potężny nadmiar mocy rafineryjnej. (...) Mocy rafineryjnych w Europie i na świecie jest za dużo, któreś rafinerie trzeba zamykać. #włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) December 4, 2020
#RozmowaŚciśleJawna | @DawidPiekarz3: Na świecie jest potężny nadmiar mocy rafineryjnej. (...) Mocy rafineryjnych w Europie i na świecie jest za dużo, któreś rafinerie trzeba zamykać. #włączprawdę z #TVRepublika
— Telewizja Republika ???????? (@RepublikaTV) December 4, 2020