Petycja do królowej Elżbiety ws. Alfiego Evansa. Podpisało się blisko 270 tys. osób
„Jako lojalni poddani, nie chcemy wierzyć, że Wasza Wysokość nakazałaby kiedykolwiek dokonanie tak złych czynów a także potępiamy wyrok śmierci i uwięzienia, wydany na Alfiego, jako przewrotną uzurpację przeciwko Waszej Wysokości i prawu tego kraju. Nie ma czasu do stracenia” – piszą internauci w imieniu ojca Alfiego Evansa w petycji do królowej Elżbiety II i brytyjskiego Parlamentu. Jego apel podpisało już blisko 270 tys. osób.
W petycji opublikowanej na stronie change.org, autorzy apelu, w imieniu Thomasa Evansa, 23-letniego ojca Alfiego Evansa, zwracają się do królowej Elżbiety II z prośbą o interwencję w sprawie nieuleczalnie chorego dwulatka, któremu sąd odmówił zgody na przetransportowanie do Włoch w celu leczenia i ratowania życia.
Autorzy petycji alarmują, że brytyjski sąd wydał wyrok nakazujący: „zabicie Alfiego w szpitalu Alder Hey w Liverpoolu poprzez zaprzestanie podtrzymywania życia; utrzymanie dnia i godziny zabicia chłopca w tajemnicy, aby uniknąć protestów i przeszkód; a także: przetrzymywanie Alfiego w szpitalu Alder Hey aż do śmierci, a proby zabrania go powstrzymywać siłą i karą pozbawienia wolności”. Nazywają te decyzje okrutnymi i wskazuje, że sędziowie Jej Królewskiej Mości uzurpują sobie prawo do decydowania o życiu i śmierci obywateli.
„Jako lojalni poddani, nie chcemy wierzyć, że Wasza Wysokość nakazałaby kiedykolwiek dokonanie tak złych czynów a także potępiamy wyrok śmierci i uwięzienia, wydany na Alfiego, jako przewrotną uzurpację przeciwko Waszej Wysokości i prawu tego kraju” – czytamy w petycji. Jej autorzy zapewniają też, że „cierpliwie oczekują na ochronę” ze strony królowej, jednak w międzyczasie mieszkańcy Liverpoolu i „Armia Alfiego” będą upominać się o życie chłopca.
Pełną treść petycji można znaleźć na stronie change.org. Podpisało ją blisko 200 tys. osób.