Zwracając się do wiernych przybyłych na plac Świętego Piotra na modlitwę Anioł Pański papież powiedział, że droga wiary jest drogą nawrócenia. Wyciągnijmy ręce do najbardziej potrzebujących - zaapelował papież Franciszek podczas spotkania z wiernymi w niedzielę. Ostrzegał przed “ruchomymi piaskami przeciętnego życia”.
Franciszek zaznaczył, że pierwszym aspektem nawrócenia jest odrzucenie grzechu i tego, co się z nim wiąże, czyli "mentalności światowej, przesadnego doceniania wygody, przyjemności, dobrego samopoczucia, bogactwa". Należy, jak wskazał, "wyrzec się tego, co zbędne i szukać tego, co istotne".
Jak wyjaśnił papież, rezygnacja z wygód nie jest celem samym w sobie - "nie jest ascezą w celu dokonania pokuty".
- Chrześcijanin nie udaje fakira - dodał.
- Czasem zbyt słaby jest bodziec popychający nas ku Bogu. a jego obietnice pocieszenia wydają się nam odległe i nierealne - podkreślił Franciszek. W takich sytuacjach pojawia się myśl, że nawrócenie jest niemożliwe.
Papież przestrzegał przed "ruchomymi piaskami przeciętnego życia".
Zwrócił uwagę na stojącą już na placu Świętego Piotra choinkę i budowaną szopkę.
- Są to znaki nadziei, zwłaszcza w tym trudnym okresie - powiedział.
- Starajmy się nie poprzestawać na znaku, ale przejść do jego znaczenia, do Jezusa, do miłości Boga. Żadna pandemia, żaden kryzys nie mogą zgasić tego światła. Niech ono trafi do naszych serc. Wyciągnijmy ręce do najbardziej potrzebujących - zaapelował papież Franciszek.