Papież Franciszek: Jeśli Kościół dzieli się na prawicę i lewicę, zapomina o Bogu

„Nie” dla ideologii, „tak” dla bycia razem – mówił papież Franciszek podczas mszy w uroczystość Zesłania Ducha Świętego w Watykanie. Ostrzegał, że gdy Kościół dzieli się na konserwatystów i postępowców, na prawicę i lewicę, zapomina o Bogu.
Na mszy w bazylice Świętego Piotra było około tysiąca osób, czyli więcej niż dotychczas, odkąd wprowadzono reguły reżimu sanitarnego
W homilii papież podkreślił: "Wszyscy, szczególnie w okresach trudnych, takich jak ten, przez który przechodzimy z powodu pandemii, szukamy pocieszenia".
– Często jednak uciekamy się jedynie do ziemskich pociech, które szybko gasną. Jezus oferuje nam dzisiaj pocieszenie z nieba, Ducha Świętego, słodką radość serc – mówił.
Franciszek ostrzegł, że pociechy tego świata są jak „środki znieczulające, dają chwilową ulgę, ale nie leczą głębokiego zła, które nosimy w sobie”, działają „na powierzchni, na poziomie zmysłów, ale nie serca”.
Papież wezwał: „Siostro, bracie, jeśli odczuwasz mrok samotności, jeśli nosisz w sobie głaz, który tłumi nadzieję, jeśli masz w sercu palącą ranę, jeśli nie możesz znaleźć drogi wyjścia, otwórz się na Ducha Świętego”.
Jak zaznaczył, wierzący są wezwani do tego, by byli pocieszycielami; „nie poprzez wielkie przemówienia, ale stając się bliskimi, nie poprzez okolicznościowe słowa, ale poprzez modlitwę i bliskość”.
Dziś jest czas pocieszenia
Zdaniem Franciszka dziś jest czas pocieszenia. – Jest to bardziej czas radosnego głoszenia Ewangelii niż walki z pogaństwem. Jest to czas, by nieść radość Zmartwychwstałego, a nie narzekać na dramat sekularyzacji – wyjaśnił.
– Jest to czas, w którym trzeba świadczyć o miłosierdziu, bardziej niż wpajać zasady i normy – oświadczył.
Apelował też: „Żyjmy teraźniejszością”.
– Dzisiaj, jeśli posłuchamy Ducha Świętego, nie będziemy się koncentrowali na konserwatystach i postępowcach, tradycjonalistach i innowatorach, na prawicy i lewicy, (bo) jeśli takie są kryteria, to znaczy, że w Kościele zapomina się o Duchu Świętym – mówił papież kładąc nacisk na potrzebę jedności, zgody, harmonii różnorodności.
Ostrzegał ludzi Kościoła przed stawianiem na pierwszym miejscu projektów, struktur i planów reform, popadaniem w funkcjonalizm i efektywność. W ten sposób „nie przyniesiemy owoców” – argumentował.
Wezwał: „Postawmy Boga na pierwszym miejscu”.
Polecamy Poranek Radia
Wiadomości

Domański musi przedstawić stan finansów państwa. Morawiecki pełen obaw, pyta czemu tyle tajemnic wokół finansów publicznych
PiS chce przyspieszenia posiedzenia Sejmu. Chce zajęcia się postulatami prezydenta Karola Nawrockiego
Najnowsze
