Znana włoska ilustratorka, autorka książek i filmów animowanych dla dzieci Nicoletta Costa musiała zmierzyć się z biurokratyczną machiną na poczcie, by odebrać paczkę z rysunkami od najmłodszych miłośników bohatera jej kreskówek – Królika Juliusza. Wszystko dlatego, że dzieci zaadresowały przesyłkę do niego, a nie do niej.
„Pani nie jest Królikiem Juliuszem” - usłyszała na poczcie w Trieście na północy Włoch pisarka, ilustratorka i rysowniczka, gdy przyszła odebrać paczkę od uczniów jednej ze szkół, którzy wysłali jej swoje rysunki. Jako adresata podali imię swojego ulubionego bohatera, bo to dla niego wykonały prace.
Lokalne media podały, że autorka musiała stoczyć batalię w urzędzie pocztowym, by przekonać pracowników, że przesyłka jest dla niej. Urzędnicy twierdzili zaś, że jej odbiorcą jest Giulio Coniglio. Tak nazywa się bohater stworzonej przez nią kreskówki, znanej z telewizji RAI. „Nie chcą mi dać prac dzieci, bo nie jestem Królikiem Juliuszem. Chcę dostać rysunki za wszelką cenę” - tak pisarka prosiła o pomoc w mediach społecznościowych.
Ostatecznie po długich staraniach Nicoletta Costa odebrała paczkę.