Zdjęcia rodzinne, zegarek czy Colt należące do Ala Capone lub jego rodziny, trafią w piątek na aukcję w Sacramento w stanie Kalifornia. Wnuczka słynnego gangstera liczy na to, że poprzez te osobiste przedmioty licytujący poznają „ludzką stronę” jej dziadka.
77-letnia Diane Capone wyraziła nadzieję, że dzięki tym rzeczom ludzie zobaczą, że Al Capone był kimś więcej niż tylko bezwzględnym sprawcą przemocy, która ogarnęła Chicago w latach 20 - dodaje agencja.
List do syna z Alcatraz
Jej zdaniem dowodem na to jest list, który przestępca napisał do swojego syna Sonny'ego z więzienia Alcatraz, w którym odbywał karę więzienia za unikanie płacenia podatków. „To piękny list ukazujący stronę tego człowieka, o której większość nie ma pojęcia. To nie są słowa kogoś, kto jest bezwzględnym gangsterem, to słowa kochającego ojca” - mówi Diane. Oczekuje się, że na aukcji list osiągnie cenę między 25 tys. a 50 tys. dolarów.
Nabyć będzie można też zdjęcie zrobione podczas świąt Bożego Narodzenia w 1946 r., na którym widać jak Al Capone, jego żona i ich wnuczki spacerują po ogrodzie ich rezydencji na Florydzie. Brian Witherell, dyrektor domu aukcyjnego Witherell, powiedział, że udział w wydarzeniu zadeklarowało prawie tysiąc osób, pochodzących z USA i 11 innych państw.