Pożary w Kanadzie spowalniają wydobycie ropy. Ewakuacje tysięcy

Meteorolodzy wydali ostrzeżenie dla największego miasta Kanady, Toronto i sąsiednich miast w związku z dymem, który dotarł do południowych części Ontario z lasów płonących w Albercie, Manitobie i Saskatchewan. W tych prowincjach ewakuowano już ponad 35 tys. osób.
Jakość powietrza w Toronto wynosiła w czwartek wieczorem 8 w dziesięciostopniowej skali, mieszkańców ostrzeżono, by ograniczyli działania na dworze wiążące się z wysiłkiem. Jednak nawet spacer był utrudniony, w powietrzu wyraźnie czuło się dym. Ostrzeżenia meteorologów dotyczą także innych części południowego Ontario, w tym stolicy kraju Ottawy oraz północnych części prowincji.
W graniczącej od zachodu z Ontario Manitobie spłonęło dotychczas ponad 732 tys. hektarów lasu – podawały w czwartek media. Ze 112 pożarów 100 było związanych z działalnością człowieka. Premier Manitoby Wab Kinew powiedział w czwartek w audycji publicznego nadawcy CBC, że liczba ewakuowanych z powodu pożarów przekroczyła 17 tys.
Rząd Manitoby uruchomił specjalny portal informacyjny służący m.in. do zwalczania dezinformacji. Kinew mówił, że dezinformacja rozpowszechniana w mediach społecznościowych odciąga od pracy osoby, które powinny koordynować prace służb walczących z pożarami.
W znajdującej się na zachód od Manitoby prowincji Saskatchewan ewakuować się musiało już ok. 15 tys. osób. W Saskatchewan spłonęło w tym roku ponad 900 tys. hektarów lasów – podawały w czwartek media za Saskatchewan Public Safety Agency, agencją odpowiedzialną za działania związane z bezpieczeństwem w prowincji. To tak, jakby spłonęła jedna dziesiąta wszystkich lasów w Polsce.
Partie opozycyjne w Saskatchewan domagają się od rządu prowincji, by zwrócił się do rządu federalnego o pomoc wojska. Agencja The Canadian Press podała w czwartek, że premier prowincji Scott Moe uważa, że prowincja potrzebuje obecnie specjalistycznych samolotów i innej pomocy w gaszeniu pożarów, a wojsko nie ma takich zasobów.
W Albercie, kolejnej prowincji na zachód, musiało się ewakuować już ponad 4 tys. osób, a kolejne tysiące otrzymały zawiadomienia o konieczności przygotowania się do ewakuacji w każdej chwili – podawało CBC. Według dziennika „The National Post”, w Albercie spłonęło już ponad pół miliona hektarów lasów, głównie na północnym zachodzie.
Pożary lasów w Albercie, gdzie wydobywa się ropę naftową, sprawiły, że produkcja ropy naftowej w Kanadzie spadła o ok. 7 proc., czyli ok. 350 tys. baryłek dziennie – podał Bloomberg.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X
Polecamy Hity w sieci
Wiadomości

Polska jest wprost zalewana przez migrantów z Niemiec. Kaleta ostrzega, Bąkiewicz informuje o kolejnych działaniach [WIDEO]
Pasierb księcia Norwegii oskarżony o gwałty i przemoc! Prokurator mówi o "dwucyfrowej liczbie ofiar"
Najnowsze

Polska jest wprost zalewana przez migrantów z Niemiec. Kaleta ostrzega, Bąkiewicz informuje o kolejnych działaniach [WIDEO]

Syn norweskiej księżniczki podejrzany o trzy gwałty. Zarzuty wstrząsnęły rodziną królewską

Pasierb księcia Norwegii oskarżony o gwałty i przemoc! Prokurator mówi o "dwucyfrowej liczbie ofiar"

Migranci legalni od 2026? Piotr Müller ujawnia kulisy paktu i kłamstwa Tuska
