Orbán o aborcji: Polityka całkowitych zakazów przyniosłaby efekt przeciwny do zamierzonego

Szef węgierskiego rządu Viktor Orbán w wywiadzie dla konserwatywnego słowackiego portalu internetowego „postoj.sk” szeroko poruszył temat liberalizmu i chrześcijańskiej demokracji. Zdaniem Orbána, celem polityki chrześcijańsko-demokratycznej nie jest ochrona zasad kościelnych i dlatego nie używa on sformułowania „polityka chrześcijańska”, a polityka z inspiracją chrześcijańską”.
- Na tym tle Węgry bronią godności ludzkiej, wolności, rodziny i wspólnoty narodowej. Nie chodzi tu o moje osobiste przekonani – zaznaczył premier. Częścią takiej chrześcijańsko-demokratycznej polityki może być „także osoba, która sama nie jest wierząca”. Zaznaczył, że „nie stoi się na czele jakiejś sekty, ale partii politycznej z programem”.
Ochrona życia nienarodzonych
Orbán powiedział, że zawsze staje „wyraźnie po stronie życia” jednocześnie zaznaczył, że „Polityka całkowitych zakazów byłaby uzasadniona z moralnego punktu widzenia, ale przyniosłaby efekt przeciwny do zamierzonego”. Przypomniał, że w polityce liczy się rezultat, ale ważna jest też wola, a „wola bez rezultatu” kończy się „katastrofą”.
Demokracja a liberalizm
- Dziś nie ma liberalnej demokracji, jest tylko liberalna niedemokracja. W niej jest liberalizm, ale nie ma demokracji. Liberałowie dążą do hegemonii opinii. Taki jest cel poprawności politycznej, za pomocą której próbuje się karać i dyskwalifikować konserwatystów i chrześcijańskich demokratów – zaznaczył węgierski premier.
Przypomniał, że w obliczu dwóch reżimów totalitarnych w XX wieku konserwatyści, chrześcijańscy demokraci i liberałowie połączyli swe siły w obronie demokracji.
- Jednak po 1990 roku oddalili się od siebie, ponieważ w ważnych kwestiach, takich jak rodzina, migracja, zadania narodów i edukacja, myśleli inaczej niż rząd węgierski – powiedział Orbán
- W tym sensie jestem nieliberalny, ale nie używałbym też określenia antyliberalny – powiedział.
Zwrócił uwagę, że 30 lat temu nie można było sobie wyobrazić, „jak świat islamu rozszerza się w Europie i jak Chiny zmieniają światową gospodarkę”. „Nawet jeśli Węgrzy byli łacińskimi chrześcijanami, nie przewidzieli, że w przyszłości również prawosławie będzie odgrywało bardzo znaczącą rolę. Węgry nie chcą wypaść z nowoczesnego świata, ale w przeciwieństwie do modelu zachodniego, mój kraj dąży do zachowania ciągłości. Chcemy zachować wolność, narodową suwerenność wśród innych narodów i wolność indywidualną jednostek- tłumaczył Orban.
Najnowsze

Władimir Putin zażądał Donbasu za rozejm. Trump nie wyklucza gwarancji bezpieczeństwa dla Kijowa

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski chciał błysnąć, ale wyszło fatalnie

Trump zapowiada, że będzie obecny na spotkaniu Zełeńskiego z Putinem
