Operacja służb USA przeciwko przemytowi. O co chodzi?
Jak poinformowała agencja AFP, meksykańskie służby przeprowadziły wczoraj dużą operację kontroli pojazdów na drodze prowadzącej do granicy z Kalifornią. Celem akcji było uniemożliwienie przemytu fentanylu zgodnie z umową, w ramach której USA zawiesiły nałożenie ceł na towary z Meksyku.
Kontrole przy granicy
Kontrole pojazdów przy przejściu granicznym w mieście Tijuana prowadzili funkcjonariusze Gwardii Narodowej, skierowani na granicę w myśl umowy pomiędzy władzami Meksyku a administracją prezydenta USA Donalda Trumpa. Łącznie do regionów przygranicznych wysłano 10 tys. gwardzistów i żołnierzy.
Źródła AFP w Gwardii Narodowej przekazały, że w czasie akcji w Tijuanie dodatkowi funkcjonariusze skupiali się głównie na kwestii fentanylu – syntetycznego opioidu wiązanego w USA z dziesiątkami tysięcy zgonów każdego roku.
Władze Meksyku ogłosiły wcześniej w piątek, że od środy, czyli od początku Operacji Granica, w stanach przy północnej granicy zatrzymano łącznie 116 osób, przejęto 50 pojazdów i 35 sztuk broni, w tym 15 pochodzących z USA. Skonfiskowano także 16,5 kg marihuany, 380 kg kokainy, 1,4 kg metamfetaminy i niewielką ilość heroiny.
Akcja jest następstwem umowy
Donald Trump, ogłaszając 25-procentowe cła na meksykańskie towary, powiązał to z przemytem fentanylu i nielegalną imigracją. Po rozmowie z prezydentką Meksyku Claudią Sheinbaum oświadczył, że zawiesza te cła na miesiąc, a Meksyk wyśle na granicę 10 tys. żandarmów i żołnierzy.
Po objęciu władzy 20 stycznia Donald Trump wprowadził też stan wyjątkowy na granicy z Meksykiem, wysłał na nią dodatkowych żołnierzy, uznał meksykańskie kartele narkotykowe za "zagraniczne organizacje terrorystyczne".
Biuro prokuratorki generalnej USA Pam Bondi wydało w tym tygodniu okólnik wzywający do "całkowitej eliminacji karteli i ponadpaństwowych organizacji kryminalnych". Odnosząc się do tego okólnika, Sheinbaum zasugerowała w piątek, że władze USA powinny zacząć walkę z przestępczością od swojego własnego kraju.
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X