Samolot pasażerski egipskich linii lotniczych lecący z Paryża do Kairu, zniknął z radarów w nocy ze środy na czwartek. Prawdopodobnie na pokładzie samolotu wybuchł pożar. Dzisiaj amerykańskie media podały informację, że służby odnalazły czarne skrzynki maszyny.
Na pokładzie samolotu, który zniknął z radarów w nocy ze środy na czwartek, znajdowało się 66 osób, wśród których było 56 pasażerów (w tym jedno dziecko i dwoje niemowląt), 7 członków załogi i 3 osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo. Lotem MS80 podróżowało 15 Francuzów, 30 Egipcjan, 1 Brytyjczyk, 1 Belg, 2 Irakijczyków, 1 obywatel Kuwejtu, 1 obywatel Arabii Saudyjskiej 1 obywatel Czadu, 1 Portugalczyk, 1 Kanadyjczyk.
Jak podała dzisiaj telewizja CBS dzisiaj odnaleziono czarne skrzynki z maszyny. Władze Egiptu na razie nie potwierdził tych informacji.
Dzisiaj rano na stronie internetowej portalu Aviation Herald, który specjalizuje się w tematyce lotniczej, pojawiła się informacja, że na chwilę przed zdarzeniem na pokładzie pojawił się dym. Te informacje również nie zostały na razie potwierdzone. Czytaj więcej
Najnowsze
Czarnek: Hołownia szaleje, nie uznaje Sądu Najwyższego, który zatwierdził go jako posła na Sejm
Bronią swoich! Sejm odrzucił wniosek o uchylenie immunitetu Frysztakowi
Radni chcą skontrolować klub piłkarski WKS Śląsk Wrocław
Ostre słowa Kowalskiego: chce, żeby ten tchórz minister Kierwiński w końcu wyszedł!