W Hiszpanii powstaje projekt prawny dotyczący obowiązkowej edukacji seksualnej dla wszystkich dzieci od szóstego roku życia.
Do tej pory w Hiszpanii uczniowie w wieku dwunastu lat mieli po raz pierwszy styczność z edukacją seksualną. Należy jednak podkreślić, że różne regiony stawiały tą sprawę w różny sposób i wielu uczniów w ogóle nie uczęszczało na takie zajęcia.
Według nowego projektu prawa edukacja seksualna będzie obowiązkowa na terenie całego kraju bez względu na regionalne różnice prawne i to już od szóstego roku życia.
Socjalistyczny rząd pracuje nad nową ustawą nazywaną "Ley Celaa". Nazwa pochodzi od nazwiska pani minister oświaty.
Jednym z tematów obowiązkowej edukacji seksualnej ma być "ludzka seksualność w całej różnorodności".
W ramach edukacji seksualnej, którymi do tej pory objęte były tylko nastolatki. dzieciom mają być przedstawiane techniki seksualne, z uwzględnieniem tych, które pozwalają uniknąć niechcianej ciąży.
Dziewczynkom ma być przestawiane ich prawo do zakupu tzw. "pigułek dzień po" bez konieczności zgłaszania sprawy rodzicom czy nauczycielom.
Wszyscy mają się uczyć jak stosować antykoncepcję i gdzie znajduje się najbliższa klinika aborcyjna.
Wielu specjalistów ma różne zdanie co do edukacji seksualnej. Niektórzy uważają ją za zagrożenie, a inni za szansę na lepsze zdrowie dla społeczeństwa.
Ale zdecydowana większość z nich zgadza się w tym, że edukacja seksualna nie powinna być prowadzona w tak młodym wieku bo prowadzi później do większej ilości ciąż wśród nieletnich, większego rozpowszechnienia pornografii oraz rosnącej liczby aborcji.