- Wywożenie śmiercionośnej broni chemicznej z Syrii raczej się nie zakończy w planowanym terminie do 31 grudnia - powiedział przedstawiciel Organizacji ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) Franz Krawinkler.
- Zapewne będzie opóźnienie - powiedział Krawinkler austriackiej telewizji ORF.
Opóźnienie jest związane, jak powiedział, "z wieloma czynnikami, w tym warunkami pogodowymi, a niektóre dostawy logistyczne, niezbędne do transportu (arsenału chemicznego), mogą nie zostać zrealizowane na czas".
Przeszkodą dla terminowych dostaw jest też stale zmieniająca się sytuacja na polach walk w Syrii, co utrudnia dotarcie pojazdów do składów broni chemicznej, skąd mają ją zabrać - poinformowano w OPCW. W przeddzień rosyjski dyplomata Michaił Uljanow powiedział, że toksyczne substancje, które miały być usunięte z Syrii do 31 grudnia w ramach wysiłków zlikwidowania arsenałów chemicznych w Syrii, nie zostały jeszcze dostarczone do portu, gdzie miały zostać przeładowane na okręty.
Syria podpisała konwencję o zakazie broni chemicznej i zgodziła się na zniszczenie swego arsenału, gdy USA - w odpowiedzi na sierpniowy atak chemiczny na przedmieściach Damaszku, w którym zginęło ponad 1400 osób - zagroziły uderzeniem militarnym.
Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła we wrześniu rezolucję nakazującą zniszczenie całego syryjskiego arsenału chemicznego do połowy 2014 roku.