W tureckiej części Cypru wybuchła bójka między siłami pokojowymi ONZ, a jednostkami Turków cypryjskich.
Incydent miał miejsce w rejonie wioski Pyła niedaleko Larnaki, która znajduje się na wschodnim krańcu strefy buforowej, oddzielającej Cypr od kontrolowanej przez Turcję Republiki Cypru Północnego. Stacjonują tam słowaccy żołnierze sił pokojowych, wzmocnieni przez kontyngent brytyjski.
Zdaniem rzecznika misji ONZ Aleema Siddique trzech żołnierzy sił pokojowych zostało poważnie rannych i wymagało hospitalizacji. "Jeden został kopnięty, gdy leżął na ziemi" – powiedział Siddique dodając, że w trakcie bójki nie padły żadne strzały.
Według świadków, na których powołuje się agencja Reuters, żołnierze sił pokojowych ONZ zostali zaatakowani przez osoby w mundurach policyjnych i wojskowych Turków cypryjskich. Tureckie buldożery uszkodziły ciężarówki ONZ, betonowe słupki i drut kolczasty w administrowanej przez ONZ strefie buforowej.
Reuters tłumaczy, że Turcy cypryjscy zamierzają wybudować drogę biegnącą przez terytorium, kontrolowane przez ONZ, która nie wydała zgody na prace budowlane.
Piątkowy incydent został potępiony przez Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię i Francję, trzech z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ. Pozostałe dwa państwa, to Rosja i Chiny.