Po zakończeniu drugiego narodowego lockdownu w Wielkiej Brytanii władze wróciły do systemu trzech stref ograniczeń. Jednocześnie będą większe restrykcje sanitarne niż w poprzedniej wersji.
- Bez rozsądnych i ścisłych obostrzeń ryzykujemy, że pandemia będzie eskalować w trakcie zimy i nowego roku - stwierdził premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson w komunikacie dla mediów.
Jednocześnie przyznał, że poprzedni system trzech stref nie był wystarczająco restrykcyjny.
W porównaniu do poprzedniej wersji obostrzeń pojawiło się jednak też poluzowanie niektórych restrykcji.
W przeciwieństwie do poprzedniego systemu trzech stref baseny, siłownie, salony urody, fryzjerzy i świątynie będą mogły być otwarte we wszystkich trzech strefach. To duże ułatwienie dla ludności Wielkiej Brytanii. Również ceremonie ślubne będą możliwe, ale pod warunkiem ograniczenia liczby gości do piętnastu.
Jednocześnie premier Boris Johnson zapewnił, że rząd pracuje nad projektem zawieszenia większości obostrzeń w trakcie samych Świąt, aby rodziny mogły spędzić czas ze sobą. W okresie od 23 do 27 grudnia trzy gospodarstwa domowe będą mogły utworzyć tzw. świąteczną grupę i spędzać czas ze sobą. To ma pomóc rodzinom i bliskim spędzić świąteczny czas ze sobą.
W strefie 1 ludzie mogą spotykać się w grupie maksymalnie do sześciu osób. Bary i restauracje mogą przyjmować zamówienia do godz. 22 i muszą być zamknięte o godz. 23.
W strefie 2 również można się spotykać w grupie do sześciu osób, ale na spotkaniach wewnątrz domów grupy nie mogą się mieszać ze sobą. Puby i restauracje mogą wydawać jedynie najbardziej podstawowe produkty.
W strefie 3 zakazane jest zostawanie na noc w innym gospodarstwie domowym oraz spotkania w grupie powyżej sześciu osób. Jednocześnie nie mogą odbywać się żadne masowe wydarzenia.