"Rosyjska propaganda przekonuje, że polscy pracodawcy muszą denuncjować Ukraińców w wieku poborowym, by zostali oni przymusowo wysłani na front", napisał w mediach społecznościowych pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn w serii wpisów. Wygląda na to, że propagandowa machina Kremla nie ma zamiaru się zatrzymać...
Jak napisał dziś na Twitterze Stanisław Żaryn, Rosja kontynuuje operację dezinformacyjną wymierzoną w Polskę i innych sojuszników Ukrainy. Kreml rozpuszcza kłamstwa dotyczące rzekomych przymusowych mobilizacji Ukraińców.
Rosja kontynuuje operację dezinformacyjną wymierzoną w Polskę i innych sojuszników Ukrainy. Kreml rozpuszcza kłamstwa dot. rzekomych przymusowych mobilizacji Ukraińców w kolejnych krajach Europy. pic.twitter.com/RkoetuY6XN
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) February 27, 2023
Minister zwrócił uwagę, że kolejne "rewelacje" w tej sprawie "ujawnił polityk Siergiej Cekow twierdząc, że polscy pracodawcy zmuszani są do denuncjacji Ukraińców, którzy uciekli przed mobilizacją, a wszystko odbywa się na zlecenie władz RP".
"Cekow przekonuje, że w Polsce trwa przymusowe odsyłanie Ukraińców do ojczyzny, by wysyłać ich na front", napisał Żaryn. Dodał, że podobne tezy kolportuje emerytowany wojskowy ppłk A. Maroczko, który uzasadnia rzekomą mobilizację obywateli UA "ukraińskimi specjalnymi przepisami".
Zobacz też: Porywają i wywożą. Polska ma dosyć bestialstwa wobec ukraińskich dzieci
W jego opinii wypowiedzi Cekowa i Maroszko to kolejne elementy realizowanej przez służby rosyjskie kampanii dezinformacyjnej.
"Kampania prowadzona w Europie ma na celu popsucie relacji pomiędzy Ukraińcami i społeczeństwami państw sojuszniczych oraz destabilizację relacji państwowych", podkreślił Żaryn.
Zauważył również, że rosyjscy propagandyści nagłaśniają także fałszywy przekaz o rzekomym pogorszeniu nastawienia Polaków wobec Ukraińców, co ma sprzyjać realizacji antyukraińskich działań.
"Wcześniej zidentyfikowaliśmy próby podszywania się pod różne instytucje, gł. związane z MSWiA, które miały na celu wykazać istnienie planów masowego odsyłania uchodźców na Ukrainę i przygotowywanie akcji przymusowej ich mobilizacji", napisał na Twitterze pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.
W kolejnym tweecie dodał, że podobne działania dezinformacyjne Rosja prowadzi w innych państwach Europy, m.in. na Litwie i Łotwie, a ostatnio także w Wielkiej Brytanii. I tak jak w Polsce, celem tej operacji jest destabilizacja, sianie chaosu informacyjnego oraz wytworzenie wrogości pomiędzy Ukraińcami i społeczeństwami krajów ich goszczących.