„Członkowie Europarlamentu uderzeni drugą polską kampanią e-mailową” - to tytuł artykułu, który ukazał się dziś na łamach Euobserver. Akcję rozsyłania do eurodeputowanych prywatnych wiadomości wspiera Telewizja Republika.
EUobserver, podkreślił w swoim artykule, że jest to już druga kampania zrealizowana w ten sposób przez Polaków. Na adresy e-mailowe eurodeputowanych, przychodzi masa wiadomości od osób prywatnych. Wcześniejsza akcja dotyczyła obrony Ryszarda Czarneckiego, teraz, chodzi o prawo dotyczące wypowiadania się na temat Holokaustu – poinformował portal.
Akcję wspiera Telewizja Republika, ale odzew i setki tysięcy wysłanych wiadomości, to już wyłącznie Państwa zasługa!
Tekst autorstwa Andrew Rettmana głosi, że wiadomości do europosłów zawierające odwołania do oświadczeń rządu oraz prywatne opinie zaczęły spływać w niedzielę, 4 lutego.
W treści artykuły znalazły się cytaty z wysyłanych przez prywatne osoby wiadomości, w których nasi rodacy oświadczają, że to ważne by świat znał prawdę, często cytowana jest również wypowiedź polskiego ambasadora w USA Piotra Wilczka.
"Pozwólcie, że wyjaśnię: nie było planowego współudziału w Holocauście ani narodu polskiego, ani państwa polskiego" – cytował za Wilczkiem EUobserver.
W treści artykułu autor podkreślił, że to już druga taka „e-mailowa bomba” w wykonaniu Polaków. Wcześniej, do takiego samego typu protestu na ogromną skalę doszło w sprawie poparcia Ryszarda Czarneckiego.
Artykuł, został opatrzony zdjęciem premiera Mateusza Morawieckiego z zamieszczonym pod nim cytatem szefa rządu: „Negowanie Holokaustu jest nie tylko zaprzeczaniem zbrodniom niemieckim, ale także sposobem na fałszowanie historii".
MEPs hit by second Polish email campaign https://t.co/q8ss33eBsL
— EUobserver (@euobs) 5 lutego 2018