Polityczna poprawność rządu niemieckiego to wielka puszka, pełna absurdów. Oto wpadli na genialny pomysł odnośnie potencjalnego zagrożenia dla swoich obywateli, jakim są dżihadyści mieszkający w kraju pani Merkel. Zamiast zamknąć we więzieniu, osoby te będą nosiły specjalne bransoletki!
Rząd niemiecki uzgodnił zmiany w prawie, które umożliwią zakładanie osobom uważanym za zagrożenie dla bezpieczeństwa bransoletek elektronicznych, monitorujących ich poruszanie. Dotychczas potrzebna była do tego decyzja sądu, według nowego prawa będzie to możliwe na podstawie decyzji policji.
Niemiecki minister spraw wewnętrznych powiedział, że takich osób przebywających na terenie kraju jest 547. Nazwał ich "niebezpiecznymi dżihadystami". Dlaczego zatem chodzą na wolności?
Co da bransoletka elektryczna?