Nikt w Europie nie może spać spokojnie. Nawet kraje tak wielkie, jak Niemcy. - Musimy być przygotowani na ewentualne ataki na terminale gazowe i inną krytyczną infrastrukturę - powiedziała minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser gazecie „Bild am Sonntag”, odnosząc się do rosyjskiej inwazji na Ukrainie i krajowych protestów przeciw polityce energetycznej rządu RFN.
- Rosyjska wojna na Ukrainie zmienia także naszą sytuację w kwestii bezpieczeństwa - stwierdziła minister spraw wewnętrznych Niemiec Nancy Faeser. - Musimy się chronić przed masowymi kampaniami dezinformacyjnymi i cyberatakami ze strony Rosji. Nasze organy bezpieczeństwa wykonują tutaj świetną robotę (...) od początku wojny na Ukrainie nie było jeszcze udanego dużego rosyjskiego cyberataku na niemieckie systemy - dodała.
- Oprócz zagrożenia ze strony Rosji, ważne jest również, aby nadal walczyć z ekstremizmem ze wszystkich sił: jesteśmy zaniepokojeni próbą zinstrumentalizowania protestów klimatycznych przez lewicowych ekstremistów. Traktujemy to bardzo poważnie - zapewniła Faeser.