Nowy Bundestag, który we wtorek zebrał się po raz pierwszy po wrześniowych wyborach, ma nowego przewodniczącego - po raz trzeci w historii drugi najwyższy urząd w państwie sprawuje kobieta, polityk SPD Baerbel Bas, która zastąpiła na tym stanowisku Wolfganga Schaeubla.
Bas w głosowaniu otrzymała 576 z 724 oddanych głosów.
Tradycyjnie największe ugrupowanie parlamentarne, którym w nowym parlamencie jest SPD, wystawia przewodniczącego. 53-letnia Bas, z wykształcenia menadżer personalny, zasiada w Bundestagu od 2009 roku. Od września 2019 roku jest zastępczynią lidera grupy parlamentarnej socjaldemokratów.
W wyborach federalnych pod koniec września Bas obroniła swój bezpośredni mandat w okręgu wyborczym w Duisburgu i uzyskała 40,3 procent głosów - prawie dwa razy więcej niż jej konkurentka z chadeckiej CDU. Po Annemarie Renger (SPD, przewodnicząca w latach 1972-1976) i Ricie Suessmuth (CDU, 1988-1998) Bas jest dopiero trzecią kobietą, która stanęła na czele parlamentu.
Kobieta dla przeciwwagi
Początkowo za faworyta do objęcia stanowiska przewodniczącego uważany był lider frakcji SPD Rolf Muetzenich. Jednak socjaldemokratki, ale także Niemiecka Rada Kobiet, domagały się, aby urząd ten został obsadzony przez kobietę. Nie chciały, aby kolejny mężczyzna zajął wysokie stanowisko państwowe - obok prawdopodobnego kanclerza Olafa Scholza i prezydenta federalnego Franka-Waltera Steinmeiera.
W przeciwieństwie do ustępującego przewodniczącego Bundestagu Wolfganga Schaeublego Bas „nie ma kilkudziesięciu lat doświadczenia w pracy na najwyższych stanowiskach politycznych, ale, jak się mówi w grupie parlamentarnej SPD, jest ona kimś, kto wie, co ludzi uwiera” - pisał portal RND.