Niebezpieczne noce w Chicago. Strzelaniny zbierają krwawe żniwo
W Chicago w sobotę co najmniej 62 osoby zostały postrzelone, w tym osiem śmiertelnie. Od kul zginęła m.in. policjantka – poinformowała telewizja ABC.
Z danych gazety „Chicago Sun-Times” wynika, że tylko w sierpniu w mieście z powodu przemocy z użyciem broni palnej postrzelonych zostało 155 osób. 23 z nich zmarły.
Lokalne władze powiadomiły, że w strzelaninie w części miasta South Side zginęła policjantka, a inny funkcjonariusz został ciężko ranny. Doszło do tego w sobotę podczas zatrzymania podejrzanych krótko po godz. 21.
- Funkcjonariusze zostali przewiezieni do szpitala przy Uniwersytecie Chicagowskim, gdzie potwierdzono śmierć kobiety. Drugi policjant był w stanie krytycznym i walczył o życie — podała ABC.
Żal z powodu zastrzelenia kobiety wyraziła burmistrz Chicago Lori Lightfoot.
Policjantka była pierwszą zastrzloną funkcjonariuszką od 2019 r.
Według dziennika „Chicago Tribune” policjantka była pierwszym śmiertelnie postrzelonym na służbie funkcjonariuszem w mieście od czasu objęcia urzędu przez Lightfoot w 2019 roku. Czterech innych policjantów zmarło z powodu koronawirusa.
- Prosimy Chicago o modlitwę za oboje policjantów, ich rodziny i ich kolegów. To kolejny przykład, jak Departament Policji w Chicago i funkcjonariusze ryzykują życiem, aby dzień w dzień chronić miasto — powiedział według „Chicago Sun-Times” pierwszy zastępca szefa policji Eric Carter.
ABC wyszczególniła m.in., że wśród zmarłych w wyniku sobotnich strzelanin był 37-letni mężczyzna znaleziony z raną postrzałową na Southwest Side, którego znaleziono w niedzielę przed 1 w nocy. Nie odzyskał przytomności i w Mount Sinai Hospital stwierdzono jego zgon.
W niedzielę przed godziną drugą nad ranem zginął także 24-letni mężczyzna przewieziony do Northwestern Memorial Hospital. Został trzykrotnie postrzelony w brzuch w Near South Side.
Ofiarami strzlanin są również nieletni
W barze na Far South Side zastrzelono innego 37-letniego mężczyznę. W trakcie strzelaniny obrażeń doznało tam też co najmniej pięć innych osób.
- Kilka osób, w tym dwóch chłopców w wieku 16 i 17 lat, zostało postrzelonych w atakach w Chicago w nocy z soboty na niedzielę i w niedzielę rano — poinformowała ABC.