"Akt leżący" włoskiego malarza Amedeo Modiglianiego, namalowany w 1917 roku został sprzedany w nowojorskim domu aukcyjnym Sotheby\'s za 157,2 mln dolarów. To czwarty pod względem ceny obraz na świecie.
Obraz z 1917 roku "Akt leżący”, to płótno, przedstawiające nagą postać kobiecą w stanie spoczynku. W poniedziałkowy wieczór, w domu aukcyjnym Sotheby’s w Nowym Jorku, sprzedano go za 157,2 miliona dolarów. To najwyższa cena w historii tego domu aukcyjnego i czwarta najwyższa cena za obraz w historii w ogóle.
Inne dzieło tego samego artysty w 2015 roku sprzedane zostało za nieco ponad 170 mln dolarów, co uczyniło go trzecim najdroższym obrazem w historii. Zatem obecnie, wśród czterech najdroższych obrazów świata, dwa są autorstwa Amedeo Modiglianiego.
Amedeo Modigliani żył w latach 1884 - 1920. Sławę zawdzięcza przede wszystkim swoim obrazom przedstawiającym akty, uchodzącym w jego czasach za skandalizujące, a zaakceptowane dopiero później.
Najdroższym obrazem świata jest "Salvator Mundi" Leonarda Da Vinci, który w listopadzie 2017 roku w nowojorskim domu aukcyjnym Christie's został sprzedany za 450,3 mln dolarów.
Drugie miejsce zajmuje obraz "Kobiety Algieru" Pabla Picassa, za który w maju 2015 roku także w domu Christie's zapłacono 179,4 mln dolarów.
Nabywca dzieła nie chciał ujawnić swoich danych.
AFP graphic on the Amedeo Modigliani masterpiece sold for $157 million at an auction in New York on May 14@AFPgraphics pic.twitter.com/FzpAzyV4Ug
— AFP news agency (@AFP) 15 maja 2018
Amedeo Modigliani’s 1917 masterpiece ‘Nu couché’ sells for $157.2 million, the highest auction price in Sotheby’s history and the fourth most expensive work of art sold at auction, in New York on Monday. (Photo: @Sothebys) pic.twitter.com/AXVKiPMkyr
— Global Times (@globaltimesnews) 15 maja 2018
Amedeo Modigliani's female nude "Nu couché (sur le côté gauche)" caused a stir when it was first shown in Paris in 1917; police had to close the exhibition. Yesterday in New York it was sold for $157 million (€131 million), to an unknown buyer.https://t.co/1x8R99t8Av
— dwnews (@dwnews) 15 maja 2018