– Nie chciałbym żeby taka sytuacja nastąpiła, ale jeśli nie będzie innego sposobu wpłynięcia na sytuację, to prezydent prawdopodobnie mógłby podjąć taką decyzję – komentował możliwość zerwania stosunków dyplomatycznych premier Dimitrij Miedwiediew.
W ostatnich dniach nastąpiło wzmożenie kryzysu rosyjsko-ukraińskiego, związanego z zatrzymaniem obywateli Ukrainy, podejrzanych o próbę dokonania zamachu terrorystycznego na Krymie. Jak podkreślają eksperci, koncentracja wojsk na terenach konfliktu zbrojnego w ostatnich dniach nie jest przypadkowa i należy z czujnością obserwować sytuacje na wschodzie.
Relacje zaostrzają tylko komentarze rosyjskich polityków, w tym premiera Dimitrija Miedwiediewa, który dzisiaj poinformował, że Rosja nie wyklucza zerwania stosunków dyplomatycznych z Ukrainą.
– Nie chciałbym żeby taka sytuacja nastąpiła, ale jeśli nie będzie innego sposobu wpłynięcia na sytuację, to prezydent prawdopodobnie mógłby podjąć taką decyzję – mówił polityk. – Ostateczna decyzja należy do prezydenta – dodał Miedwiediew.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Najnowsze
Republika zdominowała konkurencję w Święto Niepodległości - rekordowa oglądalność i wyświetlenia w Internecie